Zaginione dziewczyny John Glatt Książka
Wydawnictwo: | Filia |
Rodzaj oprawy: | Okładka broszurowa (miękka) |
Liczba stron: | 480 |
Format: | 13.5x20.5cm |
Szczegółowe informacje na temat książki Zaginione dziewczyny
Wydawnictwo: | Filia |
EAN: | 9788381956109 |
Autor: | John Glatt |
Rodzaj oprawy: | Okładka broszurowa (miękka) |
Liczba stron: | 480 |
Format: | 13.5x20.5cm |
Data premiery: | 2021-08-27 |
Język wydania: | polski |
Podmiot odpowiedzialny: | Grupa Wydawnicza Filia Sp. z o.o Kleeberga 2 61-615 Poznań PL e-mail: [email protected] |
Zainspiruj się podobnymi wyborami
Podobne do Zaginione dziewczyny
Inne książki John Glatt
Inne książki z kategorii Fakt
Oceny i recenzje książki Zaginione dziewczyny
Mówi się, że życie pisze najciekawsze scenariusze. Takie, których nie wymyśliłby żaden pisarz, reżyser czy inny zdolny myśliciel. I jest w tym dużo prawdy, a historia opisana przez Johna Glatta tylko to potwierdza. Jego "Zaginione dziewczyny" to opowieść na wskroś prawdziwa, oparta na faktach i bardzo szczegółowej analizie tego, co przydarzyło się trzem dziewczynom w Cleveland. Czy jednak tym razem życie napisało "najciekawszy" scenariusz? Myślę, że był on raczej najbardziej przerażający i niewyobrażalny z możliwych."Miałam wrażenie, że wszystko zamarło - mówiła Michelle. - Dosłownie stanęło w miejscu. Jedyne, co nadal było w ruchu, to świat zewnętrzny, a my utknęłyśmy w tym miejscu na dobre."Michelle, Amanda i Gina - trzy dziewczyny, które zostały porwane i przetrzymywane przez Portorykańczyka Ariela Castro przez okres 10 lat w jego domu w Cleveland w niedalekiej odległości od miejsca ich zamieszkania. Poszukiwane przez całą społeczność miasta, spędziły dziesięć lat swojego życia wykorzystywane fizycznie, psychicznie i emocjonalnie. Czy można mówić w ich przypadku w ogóle o życiu? Trzeba chyba diametralnie zmienić definicję tego, czym życie jest lub powinno być, aby zrozumieć choć w niewielkim stopniu, czym stało się ono dla tych kobiet. I chociaż nie można zatrzymać czasu, dla Michelle, Amandy i Giny wskazówki zegara jednak przestały się przesuwać i ruszyły dziesięć lat później."[N]ie jestem agresywnym przestępcą seksualnym. Chcecie zrobić ze mnie potwora. Nie jestem potworem. Jestem normalnym człowiekiem, tylko chorym. Jestem uzależniony tak samo jak alkoholik. Alkoholicy nie są w stanie kontrolować swojego uzależnienia. Ja też nie potrafię zapanować nad swoim, Wysoki Sądzie."Kim był Ariel Castro? Czy był rzeczywiście człowiekiem chorym, molestowanym w dzieciństwie, przez co uzależnił się później od pornografii i "problemów seksualnych"? Czy postrzegał rzeczywistość w swój własny wypaczony sposób i nie uważał swoich czynów za złe? Na wszystkie te pytania należy odpowiedzieć twierdząco. Dodatkowo, jego chora psychika często wypierała pewne wydarzenia, co pozwalało mu na funkcjonowanie wśród społeczności miasta. "Prowadziłem szkolny autobus (...) Jestem muzykiem. Miałem rodzinę. Mam szacunek dla ludzkiego żywota." Ariel Castro był przykładem psychopatycznego umysłu, tym bardziej przerażającego, że potrafił podjąć "przemyślaną decyzję... aby postąpić źle.""Chciałbym móc powiedzieć coś optymistycznego i pełnego nadziei, ale krzywda, której doznały, nie pozwoli o sobie zapomnieć. Pozostanie z nimi do końca życia. To nie byle błahostka. Sądzę, że z czasem, dzięki miłości i wsparciu lokalnej społeczności, zyskają szansę na dobre życie. Nie oznacza to jednak, że kiedykolwiek wyzbędą się bólu, jaki został im wyrządzony."Czytając książkę, czytelnik otrzymuje bardzo szczegółową, prawie pięćsetstronicową relację pełną dat, nazwisk i nazw. Pomimo swej objętości i skrupulatności, jest to jedna z najbardziej oszczędnych w słowa opowieści, jakie kiedykolwiek czytałam. Bo ta historia nie wymaga wielu określeń, aby poznać przerażającą prawdę, którą napisało samo życie. Wystarczą fakty. Oby takich scenariuszy było jak najmniej.Polecam, ale należy przygotować się na dużą dawkę okrucieństwa i przeznaczyć na lekturę zdecydowanie więcej czasu. Umysł ludzki nie jest w stanie tak szybko przetworzyć pewnych faktów i wymaga przerw w czasie czytania.
"Zaginione dziewczyny" to książka przerażająca i wstrząsająca. To dokument, od którego trudno się oderwać. Autor bardzo drobiazgowo i realnie przelał na papier przeżycia trzech młodych dziewczyn, które przez dziesięć lat przetrzymywane były przez Ariela Castro. Książka to reportaż szokujący, wstrząsający, tak jak wstrząsające są doświadczenia przedstawionych w nim zaginionych.W pierwszych rozdziałach poznajemy Ariela Castro jako ulubieńca rodziny, kochanego syna , brata a przede wszystkim sąsiada. Dalszą część poświęcono zaginięciom Amandy Berry, Giny DeJesus i Michelle Knight. Mężczyzna przez lata znęcał się psychicznie i fizycznie nad zakładniczkami. Ta historia zostanie w mojej głowie już na zawsze. Na pewno nie jest dla osób o słabych nerwach. Szokuje, zadziwia, daje do myślenia. Wzbudza wielkie współczucie. To czego doświadczyli ludzie, którzy znali Castro i jego rodzina, też jest okropne. Żył w destrukcyjnym świecie, którym zarażał i niszczył wszystkich w wokół psychicznie i fizycznie. Jednak to co przeżyły dziewczyny zamknięte w tej piwnicy, przechodzi ludzkie pojęcie. Byłem momentami zły i wściekły a z drugiej strony, smutny i bezsilny wobec zachowania oprawcy. Autor napisał tą książkę bardzo dokładnie, wręcz dosadnie, z każdym szczegółem. Niektóre momenty były naprawdę straszne, wręcz obrzydliwe i makabryczne.Gorąco polecam lekturę zwłaszcza osobom lubiącym literaturę true crime.
"Zaginione dziewczyny" to książka przerażająca i wstrząsająca. To dokument, od którego trudno się oderwać. Autor bardzo drobiazgowo i realnie przelał na papier przeżycia trzech młodych dziewczyn, które przez dziesięć lat przetrzymywane były przez Ariela Castro. Książka to reportaż szokujący, wstrząsający, tak jak wstrząsające są doświadczenia przedstawionych w nim zaginionych.W pierwszych rozdziałach poznajemy Ariela Castro jako ulubieńca rodziny, kochanego syna , brata a przede wszystkim sąsiada. Dalszą część poświęcono zaginięciom Amandy Berry, Giny DeJesus i Michelle Knight. Mężczyzna przez lata znęcał się psychicznie i fizycznie nad zakładniczkami. Ta historia zostanie w mojej głowie już na zawsze. Na pewno nie jest dla osób o słabych nerwach. Szokuje, zadziwia, daje do myślenia. Wzbudza wielkie współczucie. To czego doświadczyli ludzie, którzy znali Castro i jego rodzina, też jest okropne. Żył w destrukcyjnym świecie, którym zarażał i niszczył wszystkich w wokół psychicznie i fizycznie. Jednak to co przeżyły dziewczyny zamknięte w tej piwnicy, przechodzi ludzkie pojęcie. Byłem momentami zły i wściekły a z drugiej strony, smutny i bezsilny wobec zachowania oprawcy. Autor napisał tą książkę bardzo dokładnie, wręcz dosadnie, z każdym szczegółem. Niektóre momenty były naprawdę straszne, wręcz obrzydliwe i makabryczne.Gorąco polecam lekturę zwłaszcza osobom lubiącym literaturę true crime.
Mówi się, że życie pisze najciekawsze scenariusze. Takie, których nie wymyśliłby żaden pisarz, reżyser czy inny zdolny myśliciel. I jest w tym dużo prawdy, a historia opisana przez Johna Glatta tylko to potwierdza. Jego "Zaginione dziewczyny" to opowieść na wskroś prawdziwa, oparta na faktach i bardzo szczegółowej analizie tego, co przydarzyło się trzem dziewczynom w Cleveland. Czy jednak tym razem życie napisało "najciekawszy" scenariusz? Myślę, że był on raczej najbardziej przerażający i niewyobrażalny z możliwych."Miałam wrażenie, że wszystko zamarło - mówiła Michelle. - Dosłownie stanęło w miejscu. Jedyne, co nadal było w ruchu, to świat zewnętrzny, a my utknęłyśmy w tym miejscu na dobre."Michelle, Amanda i Gina - trzy dziewczyny, które zostały porwane i przetrzymywane przez Portorykańczyka Ariela Castro przez okres 10 lat w jego domu w Cleveland w niedalekiej odległości od miejsca ich zamieszkania. Poszukiwane przez całą społeczność miasta, spędziły dziesięć lat swojego życia wykorzystywane fizycznie, psychicznie i emocjonalnie. Czy można mówić w ich przypadku w ogóle o życiu? Trzeba chyba diametralnie zmienić definicję tego, czym życie jest lub powinno być, aby zrozumieć choć w niewielkim stopniu, czym stało się ono dla tych kobiet. I chociaż nie można zatrzymać czasu, dla Michelle, Amandy i Giny wskazówki zegara jednak przestały się przesuwać i ruszyły dziesięć lat później."[N]ie jestem agresywnym przestępcą seksualnym. Chcecie zrobić ze mnie potwora. Nie jestem potworem. Jestem normalnym człowiekiem, tylko chorym. Jestem uzależniony tak samo jak alkoholik. Alkoholicy nie są w stanie kontrolować swojego uzależnienia. Ja też nie potrafię zapanować nad swoim, Wysoki Sądzie."Kim był Ariel Castro? Czy był rzeczywiście człowiekiem chorym, molestowanym w dzieciństwie, przez co uzależnił się później od pornografii i "problemów seksualnych"? Czy postrzegał rzeczywistość w swój własny wypaczony sposób i nie uważał swoich czynów za złe? Na wszystkie te pytania należy odpowiedzieć twierdząco. Dodatkowo, jego chora psychika często wypierała pewne wydarzenia, co pozwalało mu na funkcjonowanie wśród społeczności miasta. "Prowadziłem szkolny autobus (...) Jestem muzykiem. Miałem rodzinę. Mam szacunek dla ludzkiego żywota." Ariel Castro był przykładem psychopatycznego umysłu, tym bardziej przerażającego, że potrafił podjąć "przemyślaną decyzję... aby postąpić źle.""Chciałbym móc powiedzieć coś optymistycznego i pełnego nadziei, ale krzywda, której doznały, nie pozwoli o sobie zapomnieć. Pozostanie z nimi do końca życia. To nie byle błahostka. Sądzę, że z czasem, dzięki miłości i wsparciu lokalnej społeczności, zyskają szansę na dobre życie. Nie oznacza to jednak, że kiedykolwiek wyzbędą się bólu, jaki został im wyrządzony."Czytając książkę, czytelnik otrzymuje bardzo szczegółową, prawie pięćsetstronicową relację pełną dat, nazwisk i nazw. Pomimo swej objętości i skrupulatności, jest to jedna z najbardziej oszczędnych w słowa opowieści, jakie kiedykolwiek czytałam. Bo ta historia nie wymaga wielu określeń, aby poznać przerażającą prawdę, którą napisało samo życie. Wystarczą fakty. Oby takich scenariuszy było jak najmniej.Polecam, ale należy przygotować się na dużą dawkę okrucieństwa i przeznaczyć na lekturę zdecydowanie więcej czasu. Umysł ludzki nie jest w stanie tak szybko przetworzyć pewnych faktów i wymaga przerw w czasie czytania.