Quichotte Salman Rushdie Książka
Wydawnictwo: | Rebis |
Rodzaj oprawy: | Okładka twarda z obwolutą |
Wydanie: | pierwsze |
Liczba stron: | 422 |
Format: | 15.5x23.0cm |
Rok wydania: | 2022 |
Quichotte - najnowsza powieść autora "Szatańskich wersetów"
Sam DuChamp, drugorzędny autor thrillerów szpiegowskich, zainspirowany dziełem Cervantesa tworzy postać Quichotte’a, szarmanckiego akwizytora o zmąconym umyśle i obsesji na punkcie telewizji, który niedorzecznie zakochuje się w telewizyjnej gwieździe, Salmie R. W towarzystwie (wymyślonego) syna Sancza, Quichotte wyprawia się w awanturniczą podróż przez Amerykę, by udowodnić, że jest godny jej ręki, i dzielnie stawia czoło tragikomicznym niebezpieczeństwom ery Wszystko Się Może Zdarzyć. Tymczasem jego twórca musi się zmierzyć z własnymi, nie mniej palącymi problemami.Salman Rushdie w intrygującej parafrazie kultowej historii
Tak jak Cervantes napisał Don Kichota, żeby wykpić kulturę swoich czasów, tak Rushdie zabiera czytelnika na szaloną wyprawę przez kraj w przededniu moralnej i duchowej zapaści i robi to z narracyjną magią, która jest znakiem rozpoznawczym jego pisarstwa. Książka Quichotte znakomicie oddane żywoty DuChampa i Quichotte’a przeplatają się ze sobą w tym głęboko humanistycznym opisie pogoni za miłością i szatańsko zabawnym portrecie czasów, w których tak często faktów nie sposób odróżnić od fikcji. Współczesna wersja kanonu, historii Don Kichot z Manczy to odważna synteza ponowoczesności i relacji międzyludzkich na miarę XXI wieku. Rushdie w 2006 i 2017 roku odwiedził Polskę. DW Rebis jest polskim wydawcą jego dzieł, zarówno powieści, opowiadań, jak i esejów. Błyskotliwy obraz tandetnego, plugawego, przerażającego pandemonium, jakim jest życie w dzisiejszych czasach. - „Publishers Weekly” Rushdie w najwyższej formie, serwuje nam wyśmienite danie z literackiej satyry. - „Kirkus Review” Quichotte to jedno z najbardziej inteligentnych i zabawnych metafikcyjnych dzieł ery postmodernizmu”. - Clare Lowdon, „The Sunday Times” Quichotte przypomina nam, co pozwala utrzymać ludzki żywot w równowadze – pewien sposób odczuwania i pewien sposób opowiadania. Miłość i język”. - Jeanette Winterson, „The New York Times Book Review” Quichotte to coś więcej niż jeszcze jedna postmodernistyczna szkatułka pełna trików – to powieść, która karmi zarówno serce, jak i intelekt”. - Robert Douglas-Fairhurst, „The Times”Szczegółowe informacje na temat książki Quichotte
Wydawnictwo: | Rebis |
EAN: | 9788381880343 |
Autor: | Salman Rushdie |
Rodzaj oprawy: | Okładka twarda z obwolutą |
Wydanie: | pierwsze |
Liczba stron: | 422 |
Format: | 15.5x23.0cm |
Rok wydania: | 2022 |
Data premiery: | 2020-04-28 |
Język wydania: | polski |
Podmiot odpowiedzialny: | Dom Wydawniczy REBIS Żmigrodzka 41/49 60-171 Poznań PL e-mail: [email protected] |
Zainspiruj się podobnymi wyborami
Podobne do Quichotte
Inne książki Salman Rushdie
Inne książki z kategorii Proza
Oceny i recenzje książki Quichotte
„Bo my, migranci, jesteśmy jak zarodniki unoszące się w powietrzu i spójrzcie, wiatr niesie nas, gdzie chce, aż mościmy się w obcej ziemi, gdzie bardzo często (...) daje się nam do zrozumienia, że nie jesteśmy mile widziani, bez względu na to, jak piękne owoce zwisają z gałęzi w sadach, które z nas wyrosły."Wszyscy bohaterowie tej powieści są tak jak autor migrantami z Indii. To ich oczami widzimy Amerykę i to oni próbują się odnaleźć w tym kraju i w tej kulturze. Pragną być bardziej amerykańscy, czy angielscy niż ludzie tam urodzeni. Padają gorzkie słowa autora: „Kroczymy nieświadomi wśród cieni przeszłości, a zapominając o historii, tracimy wiedzę o sobie. „ Czy można żyć pełnią życia i być szczęśliwym odcinając się od przeszłości, od swoich korzeni?Nawiązanie do powieści Carvantesa jest proste, choćby przez sam tytuł i zachowanie głównego bohatera. Mnie zaciekawiło nawiązanie do opowiadania Borgesa „Koliste ruiny". W opowiadaniu główny bohater wyśnił swojego syna, wykreował go. Tylko czy sam nie był tylko kreacją kogoś innego. W tej powieści główny bohater powołał swojego syna wpatrując się w gwiazdy, ale czy sam nie jest też kreacją. Powiązań z popkulturą, z bohaterami literackimi, a także z otaczającą nas rzeczywistością jest bardzo dużo i zabawne jest ich odkrywania. Pojawia się nawet wzmianka o Miłoszu.„Mówiłem o tym, że chciałbym podjąć temat destrukcyjnej, otępiającej kultury śmieciowej swoich czasów, tak jak Carvantes wypowiedział wojnę kulturze śmieciowej swoich czasów. Powiedział, że próbuje pisać o nierealnej, obsesyjnej miłości, więzi między ojcem i synem, kłótniach rodzeństwa i tak, o rzeczach niewybaczalnych; o indyjskich imigrantach, o doświadczanym przez nich rasizmie, o oszustach w tym środowisku; o cyberszpiegach, science fiction, splątaniu się rzeczywistości fikcyjnej i „prawdziwej", o śmierci autora, końcu świata. Powiedział jej, że chciałby wpleść elementy parodii, satyry, pastiszu. (...) I jeszcze o uzależnieniu od opioidów (....) na temat epidemii opioidowej w Ameryce i związanych z nią przekrętów."Powstała w ten sposób powieść wielopłaszczyznowa i wielowątkowa, która dotyka tematów ważnych dla każdego. Oczywiście głównym wątkiem jest wędrówka podstarzałego Quichotta przez Amerykę, aby sobie zasłużyć i zdobyć kobietę nieosiągalną, Salmę R. Jednak jest to współczesna wersja, ona jest gwiazdą telewizyjną, on jest przedstawicielem handlowym dawniej zwanym komiwojażerem, rozmiłowanym w ogłupiających programach telewizyjnych. Przemierzając Amerykę w czasie gdzie „Wszystko Się Może Zdarzyć" przeżywając różne spotkania z ludźmi. Oczywiście jest i Sanczo. Jednak postaci w tej książce jest o wiele więcej i każda z nich niesie swoją historię i swoje dylematy. Powieść ta dotyka ważnych spraw, problemu winy i przebaczenia, nietolerancji i ślepej agresji, szukania szczęścia w uzależnieniu, skłonności przedkładania fikcji nad fakty, gdzie wyznacznikiem prawdy jest telewizja i najważniejszy szukania miłości i szczęścia. Ciężko tą książkę opisać, ale myślę, że każdy znajdzie wątek dla siebie ważny.Choćby wpływ popkultury i wszelakich mediów na nasze życie. Dla mnie najważniejszy jest wątek samotności człowieka we współczesnym świecie i nieumiejętność porozumienia się nawet w najbliższej rodzinie. Warto sięgnąć po tą książkę i zobaczyć świat oczami Rushdie.Recenzja jest też na "Na kanapie" i LC
„Bo my, migranci, jesteśmy jak zarodniki unoszące się w powietrzu i spójrzcie, wiatr niesie nas, gdzie chce, aż mościmy się w obcej ziemi, gdzie bardzo często (...) daje się nam do zrozumienia, że nie jesteśmy mile widziani, bez względu na to, jak piękne owoce zwisają z gałęzi w sadach, które z nas wyrosły."Wszyscy bohaterowie tej powieści są tak jak autor migrantami z Indii. To ich oczami widzimy Amerykę i to oni próbują się odnaleźć w tym kraju i w tej kulturze. Pragną być bardziej amerykańscy, czy angielscy niż ludzie tam urodzeni. Padają gorzkie słowa autora: „Kroczymy nieświadomi wśród cieni przeszłości, a zapominając o historii, tracimy wiedzę o sobie. „ Czy można żyć pełnią życia i być szczęśliwym odcinając się od przeszłości, od swoich korzeni?Nawiązanie do powieści Carvantesa jest proste, choćby przez sam tytuł i zachowanie głównego bohatera. Mnie zaciekawiło nawiązanie do opowiadania Borgesa „Koliste ruiny". W opowiadaniu główny bohater wyśnił swojego syna, wykreował go. Tylko czy sam nie był tylko kreacją kogoś innego. W tej powieści główny bohater powołał swojego syna wpatrując się w gwiazdy, ale czy sam nie jest też kreacją. Powiązań z popkulturą, z bohaterami literackimi, a także z otaczającą nas rzeczywistością jest bardzo dużo i zabawne jest ich odkrywania. Pojawia się nawet wzmianka o Miłoszu.„Mówiłem o tym, że chciałbym podjąć temat destrukcyjnej, otępiającej kultury śmieciowej swoich czasów, tak jak Carvantes wypowiedział wojnę kulturze śmieciowej swoich czasów. Powiedział, że próbuje pisać o nierealnej, obsesyjnej miłości, więzi między ojcem i synem, kłótniach rodzeństwa i tak, o rzeczach niewybaczalnych; o indyjskich imigrantach, o doświadczanym przez nich rasizmie, o oszustach w tym środowisku; o cyberszpiegach, science fiction, splątaniu się rzeczywistości fikcyjnej i „prawdziwej", o śmierci autora, końcu świata. Powiedział jej, że chciałby wpleść elementy parodii, satyry, pastiszu. (...) I jeszcze o uzależnieniu od opioidów (....) na temat epidemii opioidowej w Ameryce i związanych z nią przekrętów."Powstała w ten sposób powieść wielopłaszczyznowa i wielowątkowa, która dotyka tematów ważnych dla każdego. Oczywiście głównym wątkiem jest wędrówka podstarzałego Quichotta przez Amerykę, aby sobie zasłużyć i zdobyć kobietę nieosiągalną, Salmę R. Jednak jest to współczesna wersja, ona jest gwiazdą telewizyjną, on jest przedstawicielem handlowym dawniej zwanym komiwojażerem, rozmiłowanym w ogłupiających programach telewizyjnych. Przemierzając Amerykę w czasie gdzie „Wszystko Się Może Zdarzyć" przeżywając różne spotkania z ludźmi. Oczywiście jest i Sanczo. Jednak postaci w tej książce jest o wiele więcej i każda z nich niesie swoją historię i swoje dylematy. Powieść ta dotyka ważnych spraw, problemu winy i przebaczenia, nietolerancji i ślepej agresji, szukania szczęścia w uzależnieniu, skłonności przedkładania fikcji nad fakty, gdzie wyznacznikiem prawdy jest telewizja i najważniejszy szukania miłości i szczęścia. Ciężko tą książkę opisać, ale myślę, że każdy znajdzie wątek dla siebie ważny.Choćby wpływ popkultury i wszelakich mediów na nasze życie. Dla mnie najważniejszy jest wątek samotności człowieka we współczesnym świecie i nieumiejętność porozumienia się nawet w najbliższej rodzinie. Warto sięgnąć po tą książkę i zobaczyć świat oczami Rushdie.Recenzja jest też na "Na kanapie" i LC