Ognie niebios Robert Jordan Książka
Wydawnictwo: | Zysk i S-ka |
Rodzaj oprawy: | Okładka twarda z obwolutą |
Wydanie: | pierwsze |
Liczba stron: | 1128 |
Format: | 14.0x21.0cm |
Rok wydania: | 2021 |
Szczegółowe informacje na temat książki Ognie niebios
Wydawnictwo: | Zysk i S-ka |
EAN: | 9788382022087 |
Autor: | Robert Jordan |
Rodzaj oprawy: | Okładka twarda z obwolutą |
Wydanie: | pierwsze |
Liczba stron: | 1128 |
Format: | 14.0x21.0cm |
Rok wydania: | 2021 |
Data premiery: | 2021-04-16 |
Język wydania: | polski |
Podmiot odpowiedzialny: | Zysk i S-ka Wydawnictwo S.J Wielka 10 61-774 Poznań PL e-mail: [email protected] |
Podobne do Ognie niebios
Inne książki Robert Jordan
Inne książki z kategorii Fantastyka
Oceny i recenzje książki Ognie niebios
Pomóż innym i zostaw ocenę!
Ta seria bardzo mi się podobała i z niecierpoliwośćią czekałam na każdy kolejny tom. Tom piąty pojawił się w moich rękach i od razu zaczęłam go cyztać chcąc siędowiedzieć, jak dalej potoczyły się losy bohaterów.Jednak tym razem książka mnie nie urzekła, a mogę wręcz powiedzieć, że odrobinę męczyłam się z czytaniem tego sporego klocka .Dlaczego jestem na nie?Jak dla mnie było tu zdecydowanie zbyt wiele zbędnych (moim zdaniem) opisów, które ciągnęły się w nieskończoność. Czasami miałam wrażenie, że nie wiem o którym z bohaterów czytam, ponieważ po tych niesamowicie długich opisach zaczynały się wypoweidzi bohaterów, którzy nie byli imienni opisywanie, ale używano czasowników osobowych. Męczyło mnie to bardzo i równie mocno zniechęcało.Osobiście nie sięgnę po kolejną część i żadną następną. '
Ta seria bardzo mi się podobała i z niecierpoliwośćią czekałam na każdy kolejny tom. Tom piąty pojawił się w moich rękach i od razu zaczęłam go cyztać chcąc siędowiedzieć, jak dalej potoczyły się losy bohaterów.Jednak tym razem książka mnie nie urzekła, a mogę wręcz powiedzieć, że odrobinę męczyłam się z czytaniem tego sporego klocka .Dlaczego jestem na nie?Jak dla mnie było tu zdecydowanie zbyt wiele zbędnych (moim zdaniem) opisów, które ciągnęły się w nieskończoność. Czasami miałam wrażenie, że nie wiem o którym z bohaterów czytam, ponieważ po tych niesamowicie długich opisach zaczynały się wypoweidzi bohaterów, którzy nie byli imienni opisywanie, ale używano czasowników osobowych. Męczyło mnie to bardzo i równie mocno zniechęcało.Osobiście nie sięgnę po kolejną część i żadną następną. '