Niebiańskie osiedle Ryszard Ćwirlej Książka
Wydawnictwo: | Czwarta Strona |
Rodzaj oprawy: | Okładka broszurowa (miękka) |
Liczba stron: | 352 |
Rok wydania: | 2021 |
Szczegółowe informacje na temat książki Niebiańskie osiedle
Wydawnictwo: | Czwarta Strona |
EAN: | 9788366657885 |
Autor: | Ryszard Ćwirlej |
Rodzaj oprawy: | Okładka broszurowa (miękka) |
Liczba stron: | 352 |
Rok wydania: | 2021 |
Data premiery: | 2021-05-19 |
Język wydania: | polski |
Podmiot odpowiedzialny: | Wydawnictwo Poznańskie sp. z o. o. Fredry 8 61-701 Poznań PL e-mail: [email protected] |
Podobne do Niebiańskie osiedle
Inne książki Ryszard Ćwirlej
Inne książki z kategorii Kryminał
Oceny i recenzje książki Niebiańskie osiedle
Pomóż innym i zostaw ocenę!
"Niebiańskie osiedle" to pierwsza część nowej serii spod pióra pana Ryszarda Ćwirleja. Jest to także moje pierwsze spotkanie z autorem, ale jak przyjemne! Na wstępie zaznaczę, że nie każdy polubi się z tą fabułą. Ściślej pisząc, ludzie bardzo pobożni, którzy również czczą instytucję Kościoła, jak i tych niosących słowo Boże. Co za tym idzie, również ludzie mocno obstający za pewną partią polityczną... Ja stronię od polityki jak i wiary, jednak nie narzucam nikomu swojego zdania. Tak tylko rozwieje wątpliwości, gdyby ktoś je miał.Nadchodzi jesień Waszego życia i szukacie miejsca idealnego do odpoczynku. W dodatku w towarzystwie samego Pana. Jak zareagujecie, gdy sam Pan wysyła swoich najgorliwszych wiernych, by przekazać Wam cudowną wiadomość - zostaliście wybrani! Zamieszkacie na pięknym osiedlu, w spokoju, ciszy, wierze! Wszystko wygląda świetnie."Każdy ma prawo do zasłużonego odpoczynku po ciężkiej pracy. Każdy po trudach życia ma prawo do odpoczynku w domu Pana. Jego drzwi stoją przed tobą otworem. Czy tam trafisz, zależy już tylko od ciebie. Bo to miejsce tobie właśnie się należy, gdyż nasz Pan wybrał właśnie Ciebie. Ty również możesz mieć to wszystko na wyciągnięcie ręki. Niebiańskie osiedle czeka na ciebie..."Jest jeden problem. Znajdują się ofiary, które rzekomo odeszły do Pana. Same, we własnych łóżkach. Nie zdążyły zaznać życia w Niebiańskim domu. Trop, jaki prowadzi na to miejsce, to teczka z ulotkami tegoż osiedla. Zaczyna się śledztwo...Śledztwo nie tylko policji, ale także dziennikarskie. Poznajemy głównego bohatera, Marcina Engela, choć przyznam szczerze, że w niektórych momentach ciężko było stwierdzić, czy on tu gra pierwsze skrzypce. W każdym razie polubiłam się z Engelem, ale także z jego kumpelą Kamą, a dogryzanie jego dziewczynie nazywanej pieszczotliwie przez koleżankę "Zembie" było po prostu zabawne. Zresztą w całej książce jest zawarty humor, ale są też momenty ironiczne dotyczące naszego państwa. Niestety, ale autor ma w tym sporo racji
Przyznam ze wstydem, że nie znam twórczości Autora. Tym samym podeszłam do książki bez jakichkolwiek oczekiwań, z całkiem wolną głową.Dochodzi do dwóch przypadków samobójstw w Warszawie i Pile. Łączy je to, że sprawa dotyczy starszych małżeństw a w domu każdej z tych par zostają znalezione reklamy Niebiańskiego osiedla. Sprawą zajmuje się Jowita i Franek, dwójka policjantów. Swoje własne dochodzenie rozpoczyna dziennikarz śledczy Marcin a pomaga mu babcia Matylda.Bohaterowie zbudowani od początku do końca, nie pozostało mi nic w sferze domysłów. Zakochałam się w babci Matyldzie, dla mnie to mistrzyni!!! Dla samej tej postaci warto poznać książkę a przecież zostaje jeszcze cała plejada innych ,,gwiazd". Słodka Dżesika czy jej totalne przeciwieństwo Kamila. No i oczywiście Marcin... Z jednej strony niezwykle bystry a z drugiej ogarnięty swoistą ślepotą.Muszę przyznać, że uwiódł mnie styl pisania Autora. Przez cały kryminał mknęłam z lekkością i przyjemnością. Niewątpliwego smaczku dodawało sarkatyczne poczucie humoru. Wielokrotnie śmiałam się w głos.Czytając miałam wrażenie jakby Autor świetnie się bawił konstruując całą opowieść. Może to zabrzmi dziwnie, bo w końcu to kryminał i są trupy ale bawiłam się przy nim świetnie.Jest akcja, jest tempo, są soczyste dialogi oraz przede wszystkim jest to bardzo dobra historia okraszona rewelacyjnym humorem. Czy można chcieć więcej? Ja otrzymałam wszystko czego mogę oczekiwać od dobrej książki.
Przyznam ze wstydem, że nie znam twórczości Autora. Tym samym podeszłam do książki bez jakichkolwiek oczekiwań, z całkiem wolną głową.Dochodzi do dwóch przypadków samobójstw w Warszawie i Pile. Łączy je to, że sprawa dotyczy starszych małżeństw a w domu każdej z tych par zostają znalezione reklamy Niebiańskiego osiedla. Sprawą zajmuje się Jowita i Franek, dwójka policjantów. Swoje własne dochodzenie rozpoczyna dziennikarz śledczy Marcin a pomaga mu babcia Matylda.Bohaterowie zbudowani od początku do końca, nie pozostało mi nic w sferze domysłów. Zakochałam się w babci Matyldzie, dla mnie to mistrzyni!!! Dla samej tej postaci warto poznać książkę a przecież zostaje jeszcze cała plejada innych ,,gwiazd". Słodka Dżesika czy jej totalne przeciwieństwo Kamila. No i oczywiście Marcin... Z jednej strony niezwykle bystry a z drugiej ogarnięty swoistą ślepotą.Muszę przyznać, że uwiódł mnie styl pisania Autora. Przez cały kryminał mknęłam z lekkością i przyjemnością. Niewątpliwego smaczku dodawało sarkatyczne poczucie humoru. Wielokrotnie śmiałam się w głos.Czytając miałam wrażenie jakby Autor świetnie się bawił konstruując całą opowieść. Może to zabrzmi dziwnie, bo w końcu to kryminał i są trupy ale bawiłam się przy nim świetnie.Jest akcja, jest tempo, są soczyste dialogi oraz przede wszystkim jest to bardzo dobra historia okraszona rewelacyjnym humorem. Czy można chcieć więcej? Ja otrzymałam wszystko czego mogę oczekiwać od dobrej książki.
"Niebiańskie osiedle" to pierwsza część nowej serii spod pióra pana Ryszarda Ćwirleja. Jest to także moje pierwsze spotkanie z autorem, ale jak przyjemne! Na wstępie zaznaczę, że nie każdy polubi się z tą fabułą. Ściślej pisząc, ludzie bardzo pobożni, którzy również czczą instytucję Kościoła, jak i tych niosących słowo Boże. Co za tym idzie, również ludzie mocno obstający za pewną partią polityczną... Ja stronię od polityki jak i wiary, jednak nie narzucam nikomu swojego zdania. Tak tylko rozwieje wątpliwości, gdyby ktoś je miał.Nadchodzi jesień Waszego życia i szukacie miejsca idealnego do odpoczynku. W dodatku w towarzystwie samego Pana. Jak zareagujecie, gdy sam Pan wysyła swoich najgorliwszych wiernych, by przekazać Wam cudowną wiadomość - zostaliście wybrani! Zamieszkacie na pięknym osiedlu, w spokoju, ciszy, wierze! Wszystko wygląda świetnie."Każdy ma prawo do zasłużonego odpoczynku po ciężkiej pracy. Każdy po trudach życia ma prawo do odpoczynku w domu Pana. Jego drzwi stoją przed tobą otworem. Czy tam trafisz, zależy już tylko od ciebie. Bo to miejsce tobie właśnie się należy, gdyż nasz Pan wybrał właśnie Ciebie. Ty również możesz mieć to wszystko na wyciągnięcie ręki. Niebiańskie osiedle czeka na ciebie..."Jest jeden problem. Znajdują się ofiary, które rzekomo odeszły do Pana. Same, we własnych łóżkach. Nie zdążyły zaznać życia w Niebiańskim domu. Trop, jaki prowadzi na to miejsce, to teczka z ulotkami tegoż osiedla. Zaczyna się śledztwo...Śledztwo nie tylko policji, ale także dziennikarskie. Poznajemy głównego bohatera, Marcina Engela, choć przyznam szczerze, że w niektórych momentach ciężko było stwierdzić, czy on tu gra pierwsze skrzypce. W każdym razie polubiłam się z Engelem, ale także z jego kumpelą Kamą, a dogryzanie jego dziewczynie nazywanej pieszczotliwie przez koleżankę "Zembie" było po prostu zabawne. Zresztą w całej książce jest zawarty humor, ale są też momenty ironiczne dotyczące naszego państwa. Niestety, ale autor ma w tym sporo racji