Ja cię kocham, a ty miau Katarzyna Berenika Miszczuk Książka
Wydawnictwo: | W.A.B. |
Rodzaj oprawy: | Okładka broszurowa ze skrzydełkami |
Liczba stron: | 352 |
Szczegółowe informacje na temat książki Ja cię kocham, a ty miau
Wydawnictwo: | W.A.B. |
EAN: | 9788328072879 |
Autor: | Katarzyna Berenika Miszczuk |
Rodzaj oprawy: | Okładka broszurowa ze skrzydełkami |
Liczba stron: | 352 |
Data premiery: | 2020-03-27 |
Podmiot odpowiedzialny: | Grupa Wydawnicza Foksal Sp. z o.o. Marszałkowska 116/122 00-017 Warszawa PL e-mail: [email protected] |
Podobne do Ja cię kocham, a ty miau
Inne książki Katarzyna Berenika Miszczuk
Inne książki z kategorii Kryminał
Oceny i recenzje książki Ja cię kocham, a ty miau
Lord ma Alę. Tfu, przepraszam - Ala ma Lorda. Chociaż, należałoby się jednak głębiej zastanowić kto jest kim w tej relacji. Kiedy bowiem kot postanawia wziąć sprawy w swoje ręce i skierować życie swojej właścicielki na inne tory, cała akcja nabiera tempa. I humoru... dawno się tak nie śmiałam, momentami aż do łez ;)
Pani Miszczuk jest dla mnie niekwestionowaną mistrzynią. Serię „Kwiat paproci" przeczytałam za namową przyjaciółki i pochłonęła mnie całkowicie. A teraz autorka powraca z jeszcze lepszą książką „Ja Cię kocham, a ty miau". Komedia kryminalna przez wielkie K. Nie dość, że mamy tutaj skrupulatnie przedstawioną intrygę i śmierć, to jeszcze dodatkowo ogromną dawkę poczucia humoru. Połączenie idealne!
Proszę, zatrzymajcie tę karuzelę śmiechu! Dawno żadna książka nie bawiła mnie tak, jak najnowsze dzieło pani Miszczuk. Cała historia kryminalna - mistrzostwo! A do tego Lord. Pokochałam go miłością wielką i bezgraniczną. Śmiało mogę powiedzieć, że na świecie są tylko 2 koty, które zdobyły moje serce (a wielbicielką kotów nie jestem) - Behemot - moja pierwsza wielka kocia miłość i teraz jeszcze Lord - godny konkurent. Miau!
Lord ma Alę. Tfu, przepraszam - Ala ma Lorda. Chociaż, należałoby się jednak głębiej zastanowić kto jest kim w tej relacji. Kiedy bowiem kot postanawia wziąć sprawy w swoje ręce i skierować życie swojej właścicielki na inne tory, cała akcja nabiera tempa. I humoru... dawno się tak nie śmiałam, momentami aż do łez ;)
Pani Miszczuk jest dla mnie niekwestionowaną mistrzynią. Serię „Kwiat paproci" przeczytałam za namową przyjaciółki i pochłonęła mnie całkowicie. A teraz autorka powraca z jeszcze lepszą książką „Ja Cię kocham, a ty miau". Komedia kryminalna przez wielkie K. Nie dość, że mamy tutaj skrupulatnie przedstawioną intrygę i śmierć, to jeszcze dodatkowo ogromną dawkę poczucia humoru. Połączenie idealne!
Proszę, zatrzymajcie tę karuzelę śmiechu! Dawno żadna książka nie bawiła mnie tak, jak najnowsze dzieło pani Miszczuk. Cała historia kryminalna - mistrzostwo! A do tego Lord. Pokochałam go miłością wielką i bezgraniczną. Śmiało mogę powiedzieć, że na świecie są tylko 2 koty, które zdobyły moje serce (a wielbicielką kotów nie jestem) - Behemot - moja pierwsza wielka kocia miłość i teraz jeszcze Lord - godny konkurent. Miau!
Uwielbiam koty i wiem jakie potrafią być zazdrosne, leniwe i dominujące. Autorka oddała charakter Lorda najlepiej jak się tylko dało. Wybranie mruczka na postać pierwszoplanową mogło okazać się klapą, tymczasem Pani Katarzyna wykazała się mistrzowskim piórem i pokazała na co ją stać. Super!!
Historia jaką przedstawia nam Katarzyna Miszczuk to rewelacyjna komedia kryminalna. Poznajemy najpierw przesympatyczną Alicję, której związek rozpada się, w czym nieco pomaga jej ukochany kot. Wtedy też postanawia zmienić swoje życie i wybiera się z grupą artystów na warsztaty organizowane w dworku za miastem. Walczą oni o niezwykłe stypendium - dworek Stefana - niezły kąsek dla każdego. Również i kot Lord zaczyna czuć się tam jak u siebie, w końcu każdy Brytyjczyk uwielbia luksusy. Rywalizacja między uczestnikami zaczyna przeradzać się w niezdrową walkę, aż zostaje przekroczona w końcu granica i jeden po drugim giną ludzie. Wtedy mały milusiński zaczyna walczyć o swoją właścicielkę i zaczyna się akcja...
Mistrzowska historia z rewelacyjnym kotem jako osobą mówiącą! Kryminalne zagadki w tle jakby wzorowane na książkach Agaty Christie. Książka trzyma w napięciu, jest zabawna i niezwykle przyjemnie się ją czyta.
Nie czytałam wcześniej żadnej książki autorstwa Katarzyny Bereniki Miszczuk ani o niej nie słyszałam. ,,Ja cię kocham, a ty miau'' znalazłam przez przypadek podczas przeglądania oferty księgarni. Pierwsze co to rzuciła mi się w oczy okładka, która moim zdaniem jest przepiękna! Zastanawiałam się o co chodzi, aż przeczytałam opis i... dowiedziałam się, że bohaterem będzie kot o imieniu Lord! Byłam bardzo ciekawa tego zabiegu i jak on wyjdzie, tym bardziej, że czytałam kiedyś ,,Był sobie pies'' i podobała mi się książka napisana z perspektywy psa. Co do historii Lorda i jego pani Alicji to nie zawiodłam się! Cała historia jest naprawdę bardzo fajnie napisana z ciekawą zagadką kryminalną. Jak najbardziej warto przeczytać!