Dam radę, a jak nie, to się rozjadę Książka
Wydawnictwo: | LUNA |
Rodzaj oprawy: | Okładka broszurowa ze skrzydełkami |
Wydanie: | 1 |
Liczba stron: | 352 |
Rok wydania: | 2025 |
Gabriela Gargaś
Dam radę, a jak nie, to się rozjadę
Jestem kobietą podobną do Ciebie. Rozumiem to, że masz ch*jowe dni. I że zdarza ci się siarczyście przekląć, bo ktoś nadepnął Ci na odcisk. Wiem, że czasem nie masz ochoty być najlepszą wersją siebie. Ani słuchać rad coachów, którzy twierdzą, że „możesz wszystko”, gdy Ty nie możesz, bo nie dajesz rady.
Nie zamierzam motywować cię do zostania superbohaterką. Zamiast tego powiem Ci: dziewczyno, odpuść, kiedy nie masz siły. A jeśli padniesz z bezsilności, to sobie poleż i się porządnie wybecz.
I czasem miej wyjebongo na wszelkie pierdolongo.
Ludzie będą gadać, taka ich natura. I co z tego? Nic. Odejdź z miejsc, które Ci nie służą, i od ludzi, z którymi Ci nie po drodze. Nikt nie wie o twoich łzach, twojej walce, stratach, które przeżyłaś.
Ta książka jest o tym, że ja i Ty nie zawsze nie dajemy radę, że czasem ktoś złamie nam serducho albo zawiedzie nasze zaufanie. Znajdziesz tu mnóstwo anegdotek z życia mojego oraz gości podcastu, który prowadzę. Z dużą dawką humoru i dystansu do siebie zabiorę cię w podróż, która bawi, wzrusza, a przede wszystkim podnosi na duchu.
Szczegółowe informacje na temat książki Dam radę, a jak nie, to się rozjadę
Wydawnictwo: | LUNA |
EAN: | 9788368381092 |
Rodzaj oprawy: | Okładka broszurowa ze skrzydełkami |
Wydanie: | 1 |
Liczba stron: | 352 |
Rok wydania: | 2025 |
Data premiery: | 2025-05-07 |
Podmiot odpowiedzialny: | Luna Mierosławskiego 11a 01-527 Warszawa PL e-mail: [email protected] |
Zainspiruj się podobnymi wyborami
Podobne do Dam radę, a jak nie, to się rozjadę
Inne książki z kategorii Literatura obyczajowa
Oceny i recenzje książki Dam radę, a jak nie, to się rozjadę
Czytałam tylko dwie książki autorki, jedną tak dawno temu, że jej nie pamiętam. Jednak gdy zobaczyłam to różowe cudo pomyślałam, że to coś dla mnie. Książka już opisem podkreśla, że nie jest poradnikiem. Czym więc jest? Różnymi przemyśleniami autorki, opowieściami z życia, ale też tymi wymyślonymi - na szczególną uwagę zasługuje babcia ściemniara i łapiąca za serce historia Marcela. Jednak w całej książce jest ich dużo. Historia nieszczęśliwie zakochanej Adeli też może nas wiele nauczyć. Wszystkie opowieści i myśli płyną w nurcie "wyjebongo na pierdolongo". Hasło to zdaje się być osobistym mottem Pani Gabrieli. A czytając nie sposób się z nim nie zgodzić. Książka przekonuje nas, czasem warto sobie odpuścić. Nie musimy być idealną mamą, bo to i tak na mnie wyjdzie. Ideały nie istnieją i musimy to w końcu zrozumieć. Możemy mieć brudny dom lub pracę, w której czujemy się dobrze, nawet jeśli inni jej nie rozumieją. Nie musimy słuchać coachy i zmieniać swojego życia. Czasem po prostu musimy pokochać je takie, jakie jest. A może właśnie akceptacja i miłość stanie się naszym pierwszym krokiem do zmiany na lepsze. Do końca nie wiem co w niej jest takiego, że spodobała mi się tak bardzo. Może to właśnie życie. Każda z opowiedzianych historii brzmi jakby wydarzyła się naprawdę i przy tym niesie ze sobą jakąś nienachalną lekcję lub morał. Czasem to historia wielkiej miłości, zmiany i cierpienia. A czasem zwyczajne wspomnienie o dwójce pijaczków, których nie warto oceniać, bo oni też są ludźmi, tylko popełnili w życiu trochę więcej błędów. Jeśli czujecie się zmęczeni i nieidealni. Jeśli nie umiecie zmienić swojego życia, a chcecie je pokochać. Jeśli czujecie się przegrani w tym pseudo idealnym świecie. Jeśli szukacie chwili odprężenia i śmiechu. "Dam radę, a jak nie, to się rozjadę" - jest tym czego szukacie. W zabawny sposób pokaże wam, że nie warto się przejmować i zamartwiać, a ludzie to czasem tylko "pizdrusze i pizdokraci". Miej na nich wyjebongo!