Powiedz nam, co myślisz!
Pomóż innym i zostaw ocenę!
Zaloguj się, aby dodać opinię
Hania
13/06/2024
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
"Burn the Hell. Runda Trzecia" jest książką, która poruszyła mnie do głębi, choć przyznaję, że mam mieszane uczucia. Z jednej strony, cała seria ma dla mnie ogromne znaczenie sentymentalne, co na pewno wpłynęło na moją ocenę. Z drugiej strony, trzecia część dostarczyła mi wielu emocji i refleksji, co jest jej niewątpliwym atutem. Ta część to prawdziwy rollercoaster wydarzeń. Akcja toczy się dynamicznie, co sprawia, że trudno oderwać się od lektury. Z zapartym tchem śledziłem rozwój wydarzeń, a emocje towarzyszyły mi na każdym kroku. Autor doskonale potrafił wpleść momenty wzruszenia, co doprowadziło do tego, że niejedna łza pojawiła się w moim oku. Relacje między bohaterami są pełne napięcia i skomplikowane, co dodaje książce głębi. Związek między głównymi postaciami staje się coraz bardziej toksyczny, ale jednocześnie bogaty w emocje. Autor z niezwykłą precyzją ukazuje uczucia obu stron, co jest rzadkością w tego rodzaju literaturze. Postać Sheya, ze swoją kamienną i zimną postawą, miała w sobie coś fascynującego. Jego charakter budzi we mnie ambiwalentne uczucia - z jednej strony przeraża, z drugiej intryguje. To właśnie takie dylematy sprawiają, że książka zyskuje na wartości. Jeśli ktoś ma wątpliwości, czy sięgnąć po trzecią część serii, bo poprzednie dwie nie w pełni go przekonały, to zdecydowanie warto dać jej szansę. "Burn the Hell. Runda Trzecia" to kawał dobrej literatury, która pochłania i wzbudza silne emocje.
Anonimowy użytkownik
25/09/2024
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
"Burn the Hell. Runda Trzecia" jest książką, która poruszyła mnie do głębi, choć przyznaję, że mam mieszane uczucia. Z jednej strony, cała seria ma dla mnie ogromne znaczenie sentymentalne, co na pewno wpłynęło na moją ocenę. Z drugiej strony, trzecia część dostarczyła mi wielu emocji i refleksji, co jest jej niewątpliwym atutem. Ta część to prawdziwy rollercoaster wydarzeń. Akcja toczy się dynamicznie, co sprawia, że trudno oderwać się od lektury. Z zapartym tchem śledziłem rozwój wydarzeń, a emocje towarzyszyły mi na każdym kroku. Autor doskonale potrafił wpleść momenty wzruszenia, co doprowadziło do tego, że niejedna łza pojawiła się w moim oku. Relacje między bohaterami są pełne napięcia i skomplikowane, co dodaje książce głębi. Związek między głównymi postaciami staje się coraz bardziej toksyczny, ale jednocześnie bogaty w emocje. Autor z niezwykłą precyzją ukazuje uczucia obu stron, co jest rzadkością w tego rodzaju literaturze. Postać Sheya, ze swoją kamienną i zimną postawą, miała w sobie coś fascynującego. Jego charakter budzi we mnie ambiwalentne uczucia - z jednej strony przeraża, z drugiej intryguje. To właśnie takie dylematy sprawiają, że książka zyskuje na wartości. Jeśli ktoś ma wątpliwości, czy sięgnąć po trzecią część serii, bo poprzednie dwie nie w pełni go przekonały, to zdecydowanie warto dać jej szansę. "Burn the Hell. Runda Trzecia" to kawał dobrej literatury, która pochłania i wzbudza silne emocje.