Pewnego dnia Kazik wypadł z gniazda i trafił wprost na balkon Maksa. Tak zaczęła się przyjaźń nie z tej ziemi między niewysokim chłopcem a pegazem przy kości. Miasto tonie pod wodą, a ulice opanowują złośliwe małpy morskie — trzeba będzie sprytu, odwagi i mnóstwa herbatników, by uratować sytuację. Na szczęście Maks ma zawsze głowę na karku, a Kazik potrafi latać i przy regularnej dostawie łakoci — nic nie powstrzyma tego bohaterskiego duetu.
Kazik Pegazik to książka nie tylko dla miłośników przygód i koni, zwłaszcza tych latających, ale przede wszystkim dla każdego, komu nie są straszne ataki śmiechu i końska dawka humoru.
Komentarze czytelników
Pozostaw komentarz...
Komentarze nie są potwierdzone zakupem