Efekt morza

Katarzyna Bonda

Efekt morza

7.0

(510 ocen) wspólnie z

Broszurowa ze skrzydełkami
Liczba stron: 352
Wydawnictwo: Muza SA
26,23

25,20 zł - najniższa cena z 30 dni przed obniżką

44,90 zł - sugerowana cena detaliczna

Do koszyka

Zamów teraz, wyślemy w poniedziałek.

 

Zaginięcie Marty Berg Tajemnicze zniknięcie dziewiętnastolatki wstrząsnęło całym krajem. Mimo intensywnych działań prowadzonych przez policję, detektywów, jasnowidzów i rodzinę – dziewczyny nie udało się odnaleźć. Kilkanaście lat później w tym samym nadmorskim miasteczku znaleziono zwłoki. Sprawa wygląda na beznadziejną – denat ma zmasakrowaną twarz i nie wiadomo, czy to samobójstwo, wypadek, czy może inscenizacja. Wśród lokalnej społeczności nie milkną głosy, że mężczyzna mógł wiedzieć, co się stało z zaginioną Martą Berg. Do śledztwa zostaje zaangażowany Hubert Meyer. Czy profiler przerwie panującą zmowę milczenia? Kto z otoczenia Marty wie więcej, niż chce przyznać? Kim jest denat i czy za swoją wiedzę zapłacił życiem? Kiedy większość kłamie, a reszta milczy, Hubert Meyer musi znaleźć jednego, któremu najmniej się to opłaca...

Polecane tytuły

Materiały o książce

Recenzje

Efekt morza

Recenzja nie jest potwierdzona zakupem

„Efekt morza" Katarzyny Bondy, to aż trudno uwierzyć, ale moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki, a już jestem pewna, że nie ostatnie i niebawem mam w planach nadrobienie książek autorki! „Efekt morza" jest również dziesiątym już tomem serii o profilerze Hubercie Meyerze, którego postać w tej historii zdecydowanie skradła moje serce i ta seria aktualnie ląduje w pierwszej kolejności do nadrobienia. Mimo że jest to dziesiąty tom, książkę bez problemu można czytać bez znajomości poprzednich tomów, ja nie miałam większych problemów, aby się odnaleźć.
Książka opowiada o Marcie Berg, która wracając z imprezy, zaginęła. Ślad się urywa w pewnym momencie, śledztwo utknęło w martwym punkcie, a nikt nie chce powiedzieć niczego więcej. Mimo nagłośnienia sprawy, poruszenia wszystkich możliwości, dziewczyny nie udaje się odnaleźć. Po 13 latach z powodu znalezienia zwłok mężczyzny i wszelkich powiązań, które wynikły w toku śledztwa powraca sprawa sprzed lat, która do dziś nie została rozwiązana. Zmowa milczenia i rozbieżności w zeznaniach wszystkich świadków zdecydowanie nie ułatwiają sprawy. Czy tym razem uda odnaleźć się winnych zaginięcia Marty, czy kobieta żyje, a może została zamordowana lub popełniła samobójstwo... Dlaczego znajomi dziewczyny nie współpracowali z policją i nie chcą powiedzieć wszystkiego, co wiedzą... Aby poznać odpowiedzi na te pytania, sami musicie skusić się na książkę!
Przyznam szczerze, że największe wrażenie zrobiła na mnie postać Huberta, którego urok osobisty mnie zauroczył! Mężczyzna swoim sposobem bycia, wypowiedziami i luzem potrafił mnie oczarować i sama należę do grona tych kobiet, które od razu by w sobie rozkochał!
Historia dla mnie od razu skojarzyła się z głośną sprawę zaginięcia Iwony Wieczorek sprzed lat! Sama wtedy nią żyłam, bo mówiono o tym wszędzie! Teraz podczas czytania książki miałam wrażenie, jakbym rozwiązała z bohaterami powieści zaginięcie tamtej dziewczyny, o której kiedyś tyle słuchałam w telewizji i czytałam w gazetach!
Ta książka jest genialna! Trzyma w napięciu, zaskakuje i jest nieprzewidywalna! Ja, choć usilnie próbowałam rozwiązać zagadkę zaginięcia Marty, to niestety od prawidłowego typu byłam bardzo daleko! Tym większy plus za całość, bo element zaskoczenia przy czytaniu dużej ilości kryminałów często zanika, a rozwiązania stają się przewidywalne!
Ja zdecydowanie polecam sięgnąć po ten tytuł, bo będziecie zachwyceni! rozwiń tekst...

Zaginięcie Marty Berg

Recenzja nie jest potwierdzona zakupem

Efekt morza" to powieść, która wzięła swój początek z życia. Rzucone mimochodem wyzwanie poskutkowało napisaniem historii opartej na faktach. Sprawa dotyczy głośnego i tajemniczego zniknięcia Iwony Wieczorek.
Nie dopatrujcie się jednak oddania tej sprawy jeden do jednego. Jak w posłowiu Katarzyna Bonda wspomina, jest to fikcja literacka, w której proponuje rozwiązanie, a nie jest wierną kopią zdarzeń. „Zaginięcie Iwony Wieczorek jest więc wyłącznie punktem wyjścia dla historii opowiedzianej w tej książce, rodzajem trampoliny na poziom wyobraźni, a także pewną trawestacją danych, które wszyscy dobrze znamy jako jedną ze słynniejszych zimnych spraw kryminalnych. A jej tajemnica wszystkich nas frapuje, drapie i do tego stopnia przeraża, że chcielibyśmy, aby została wreszcie odkryta, by poczuć ulgę."

Autorka „Pochłaniacza" umiejscowiła akcję powieści w nadmorskim kurorcie - zimą, czyli po sezonie. I od razu, od początku dostałam to, co lubię - niewielką miejscowość (która tętni życiem tylko latem) i hermetycznie zamkniętą społeczność. I jak to bywa w takich przypadkach, choć prawie wszyscy się znają, a każdy o każdym byłby w stanie powiedzieć wiele, tak w tym przypadku następuje absolutna cisza. To nie wróży dobrze rozpoczynającemu się śledztwu.

Od zaginięcia Marty Berg minęło trzynaście lat i właśnie teraz znaleziono zmumifikowane ciało. Czy to możliwe, że jest to zaginiona przed laty Marta? Sprawa, która tak naprawdę nigdy nie była „uśpiona" znów zostaje otwarta. W tym momencie na scenę wkracza znany profiler Hubert Meyer („Efekt morza" to już 10 tom cyklu z tym bohaterem) posiłkowany przez prokurator Ilonę Adamską. Może nie od razu pałają do siebie szaloną sympatią, ale z czasem to się zmienia.

Jeżeli znacie tę głośną sprawę Iwony Wieczorek, którą relacjonowały na bieżąco media to znajdziecie sporo elementów podobnych, ale nie spodziewajcie się kalki z tamtych (prawdziwych) wydarzeń. Tak, jak sama Bonda wspomina, jest to tylko konstrukcja wyobrażeń, choć motorem do ich powstania było faktyczne zdarzenie.

Muszę przyznać, że bardziej przekonuje mnie trochę krótsza forma autorki „Okularnika". Po przeczytaniu tetralogii z Saszą Załuską w roli głównej byłam mocno zmęczona, a cykl wydał mi się przegadany. Seria z Meyerem, choć to moje pierwsze z nim spotkanie, wydaje mi się lepsza, przede wszystkim dlatego, że książki są krótsze a sprawy bardziej zwięzłe. Sam Meyer chyba także bardziej przypadł mi do gustu niż Sasza.

Katarzynie Bondzie, a może raczej Hubertowi Meyerowi do spółki z Iloną Adamską udało się rozwikłać zagadkę zaginięcia Marty Berg w 16 dni - od 13 do 28 listopada 2023 roku.
Niestety sprawa zaginięcia Iwony Wieczorek nadal nie została rozstrzygnięta i choć w 2011 roku śledztwo zostało umorzone, to formalnie Iwona nie została uznana za zmarłą i poszukiwania trwają nadal. Obecnie sprawę przejęła specjalna grupa policyjna „Archiwum X".

„Efekt morza" to moim zdaniem całkiem sprawnie napisany kryminał. Nie wiem, jak jest w innych tomach z Meyerem, ale zamierzam to sprawdzić. Ten mnie zainteresował, bo dobry i tematyka ciągle (mimo tylu już lat) nie straciła na aktualności. Wypada tylko polecić, przede wszystkim licznym wielbicielom twórczości Katarzyny Bondy i miłośnikom gatunku.

rozwiń tekst...

Dodaj własną recenzję.

Dodaj recenzję

Zapraszamy do napisania własnej recenzji, możesz wysłać do nas tekst poprzez formularz.



Komentarze czytelników

Pozostaw komentarz...

Komentarze nie są potwierdzone zakupem