Od czasów najdawniejszych aż do wybuchu II wojny światowej Warszawa była miastem prawdziwie kosmopolitycznym. Pod koniec XIX i w pierwszej połowie XX w. najbardziej wielokulturową częścią miasta była bez wątpienia warszawska Praga. Na ulicach obok języka polskiego słychać było rozmowy prowadzone w jidysz, po hebrajsku, niemiecku, rosyjsku i w wielu innych językach. Niedaleko od siebie znajdowały się synagoga, cerkiew i kościół katolicki. (...) Wśród dawnych przechodniów w tej okolicy tak samo łatwo było spotkać pejsatego Żyda czy prawosławnego papa, jak polskiego oficera, skośnookiego tatarskiego kupca czy ciemnookiego Ormianina.
Komentarze czytelników
Pozostaw komentarz...
Komentarze nie są potwierdzone zakupem