Przekleństwo homo sapiens. Dlaczego myślenie zabija Justin Gregg Książka
Wydawnictwo: | Dolnośląskie |
Rodzaj oprawy: | Okładka twarda |
Liczba stron: | 320 |
Format: | 15.0x22.0cm |
Rok wydania: | 2023 |
Kup w zestawie
Szczegółowe informacje na temat książki Przekleństwo homo sapiens. Dlaczego myślenie zabija
Wydawnictwo: | Dolnośląskie |
EAN: | 9788327163981 |
Autor: | Justin Gregg |
Rodzaj oprawy: | Okładka twarda |
Liczba stron: | 320 |
Format: | 15.0x22.0cm |
Rok wydania: | 2023 |
Data premiery: | 2023-06-26 |
Język wydania: | polski |
Podmiot odpowiedzialny: | Publicat S.A. ul. Chlebowa 24 61-003 Poznań PL e-mail: [email protected] |
Zainspiruj się podobnymi wyborami
Podobne do Przekleństwo homo sapiens. Dlaczego myślenie zabija
Inne książki z kategorii Liceum, technikum
Oceny i recenzje książki Przekleństwo homo sapiens. Dlaczego myślenie zabija
Wyobraź sobie, że jesteś z psem na spacerze w lesie. Nagle słyszycie jakiś hałas. Zareagujecie pewnie w ten sposób...Pies: huk - zagrożenie - trzeba uciekać.Ty: huk - co to mogło być, myśliwy, niedźwiedź, meteoryt, drzewo się zawaliło, jestem sam/a, jak to był niedźwiedź, to sobie nie poradzę, trzeba uciekać czy się bronić, co mam robić - zagrożenie - trzeba uciekać.Justin Gregg, w swojej książce o polskim tytule "Przekleństwo homo sapiens", zastanawia się, po co nam to wszystko. Jasne, potrafimy latać i wyobrażać sobie niewyobrażalne, ale tak właściwie, czy to w ogóle jest nam potrzebne do przetrwania na Ziemi? Krokodyle jakoś nie mają pojęcia o czarnych dziurach, a jednak dobrze sobie radzą i to od czasów dinozaurów.Autor wychodzi od słów filozofa Friedricha Nietzschego, który patrząc na pasące się krowy, czuł jednocześnie dumę ze swojego człowieczeństwa i zazdrościł zwierzęciu beztroski życia. Wiemy więcej, ale wcale nie daje nam to więcej szczęścia. Mamy głowy wypchane faktami, które nas bezpośrednio nie dotyczą. Wreszcie dotarliśmy do momentu, w którym mamy 9,5% szans na samozagładę w ciągu najbliższych 100 lat. Ciężka sprawa z tymi ludźmi!Polecam książkę fanom lekkich pozycji popularnonaukowych. Autor we wszystkich rozdziałach porównuje zwierzęta do nas, robi to w przewrotny i żartobliwy sposób. Jak kłamiemy? Czy zwierzęta rozumieją śmierć? Co na temat szczęścia powie nam kura? Chociaż ton jest lekki, a historyjki zabawne, to po zamknięciu książki zostaje jakiś taki gorzki posmak. Myślę, że na tym też autorowi zależało, żeby trochę nami wstrząsnąć, abyśmy się bardziej zastanowili się nad sobą.
Wyobraź sobie, że jesteś z psem na spacerze w lesie. Nagle słyszycie jakiś hałas. Zareagujecie pewnie w ten sposób...Pies: huk - zagrożenie - trzeba uciekać.Ty: huk - co to mogło być, myśliwy, niedźwiedź, meteoryt, drzewo się zawaliło, jestem sam/a, jak to był niedźwiedź, to sobie nie poradzę, trzeba uciekać czy się bronić, co mam robić - zagrożenie - trzeba uciekać.Justin Gregg, w swojej książce o polskim tytule "Przekleństwo homo sapiens", zastanawia się, po co nam to wszystko. Jasne, potrafimy latać i wyobrażać sobie niewyobrażalne, ale tak właściwie, czy to w ogóle jest nam potrzebne do przetrwania na Ziemi? Krokodyle jakoś nie mają pojęcia o czarnych dziurach, a jednak dobrze sobie radzą i to od czasów dinozaurów.Autor wychodzi od słów filozofa Friedricha Nietzschego, który patrząc na pasące się krowy, czuł jednocześnie dumę ze swojego człowieczeństwa i zazdrościł zwierzęciu beztroski życia. Wiemy więcej, ale wcale nie daje nam to więcej szczęścia. Mamy głowy wypchane faktami, które nas bezpośrednio nie dotyczą. Wreszcie dotarliśmy do momentu, w którym mamy 9,5% szans na samozagładę w ciągu najbliższych 100 lat. Ciężka sprawa z tymi ludźmi!Polecam książkę fanom lekkich pozycji popularnonaukowych. Autor we wszystkich rozdziałach porównuje zwierzęta do nas, robi to w przewrotny i żartobliwy sposób. Jak kłamiemy? Czy zwierzęta rozumieją śmierć? Co na temat szczęścia powie nam kura? Chociaż ton jest lekki, a historyjki zabawne, to po zamknięciu książki zostaje jakiś taki gorzki posmak. Myślę, że na tym też autorowi zależało, żeby trochę nami wstrząsnąć, abyśmy się bardziej zastanowili się nad sobą.