Kiedym został kucharzem w mojej młodości, nie roiłem sobie, że przyjdzie mi kiedyś napisać książkę kucharską. Wiek i doświadczenie ośmielają. Opuściłem Warszawę, zwiedziłem nadreńskie prowincye, Paryż, pracowałem tam dwa lata w moim zawodzie, a zebrawszy zasiłek na drogę, puściłem się do Londynu, gdzie poznałem znakomity porządek w kuchniach i siłę potraw angielskich,odpowiednią klimatowi i powołaniu m arynarskiem u narodu. Cztery więc poznałem kuchnie: polską, niemiecką, francuską i angielską. Korzystałem z tej znajomości i siłę jednych ze smakiem drugich starałem się pogodzić i zastosować do naszego klimatu.
Komentarze czytelników
Pozostaw komentarz...
Komentarze nie są potwierdzone zakupem