Wielki pechowy szczęściarz ma pewne kłopoty ze swoim najlepszym przyjacielem, Oliwierem zwanym „Oliwką”. Kto czytał poprzednią część przygód Leszka, ten wie, z kim się spiknął „Oliwka”. Leszek, rzecz jasna, nie może tego tak zostawić. A to oznacza WOJNĘ – kolejny epizod wojen pamiętnikowych. Przy okazji poznamy pieluchowe prapoczątki przyjaźni chłopców, zostaniemy ostrzeżeni przed dziewczyńską zarazą oraz pokibicujemy piłkarzom z Puffington Hill grającym przeciw drużynie… Barcelony!
Komentarze czytelników
Pozostaw komentarz...
Komentarze nie są potwierdzone zakupem