Jest Wrocław, który znają wszyscy. Jest też Wrocław drugi – niewidoczny, tajemniczy, śmiertelnie… to znaczy nieśmiertelnie niebezpieczny. A może właściwiej byłoby napisać „nieumarle” niebezpieczny? Jedno jest pewne – ten, kto go odkryje, znajdzie się w tarapatach. I chyba nikogo nie zdziwi, że tym kimś są odwiedzacze – z kotem Marianem na czele. W kolejnej części przygód Baltazara trafiamy w sam środek wyjątkowo undergroundowej intrygi. Średnio zwarta i wątpliwie gotowa drużyna odwiedzaczy stanie oko w oko z dziwnie namacalnym widmem nazizmu, zombizmu i innych potworności. Los wieloświata zależy od Baltazara, a tymczasem na drodze staje mu nie tylko horda potworów, lecz także konkurs tańca, pustawy portfel i maść na poparzenia. Wszystkiemu przygląda się pradawna rasa o pretensjonalnej nazwie...
Komentarze czytelników
Pozostaw komentarz...
Komentarze nie są potwierdzone zakupem