Ja nie mam duszy. Sprawa Barbary Ubryk, uwięzionej zakonnicy, której historią żyła cała Polska

Natalia Budzyńska

Ja nie mam duszy. Sprawa Barbary Ubryk, uwięzionej zakonnicy, której historią żyła cała Polska

6.3

(180 ocen) wspólnie z

Oprawa miękka
Liczba stron: 352
Wydawnictwo: Znak
Rok wydania: 2020
13,99

13,99 zł - najniższa cena z 30 dni przed obniżką

39,99 zł - cena detaliczna

Do koszyka

Zamów teraz, wyślemy w poniedziałek.

 

Skandal w Kościele w czasach rodzącej się psychiatrii

Zamurowane okno, brak mebli, strzępki porozrywanej słomy służące za materac, a przede wszystkim naga, wychudzona kobieta z obłędem w oczach – to ujrzeli policjanci po wejściu do jednej z cel w krakowskim klasztorze Karmelitanek Bosych. Barbarę Ubryk przetrzymywano w tym nieogrzewanym, wypełnionym smrodem odchodów pomieszczeniu ponad dwadzieścia lat.

O jej historii dyskutowano w Wiedniu, Paryżu i Nowym Jorku. W Krakowie – gdy prasa ujawniła sprawę – wybuchły zamieszki, tłum powybijał okna w klasztorach, obrzucił zakonników kamieniami, raniąc wiele osób. Na ulicach pojawiło się wojsko. Historia Barbary Ubryk trafiła na wyjątkowo podatny grunt przetaczającej się przez Europę fali antyklerykalizmu. Przetrzymywana przez współsiostry zakonnica dla wielu stała się kolejnym argumentem za koniecznością zlikwidowania zakonów. Tymczasem sama Barbara nie potrzebowała ideologicznych wojen, lecz jedynie troski, jaką chorych umysłowo obdarzono dopiero sto lat później.

Kim była Barbara Ubryk? Co sprawiło, że dwadzieścia lat spędziła w odosobnieniu? Dlaczego pomimo dowodów obciążających przełożone zakonnicy śledztwo w sprawie jej przetrzymywania zostało umorzone? Jak prowadzono dochodzenie w XIX wieku i co wiedziano wtedy o psychiatrii?


150 lat temu dyskusja wokół Kościoła była jeszcze gorętsza niż dzisiaj.

Natalia Budzyńska – kulturoznawca i dziennikarka, autorka reportaży i biografii nagrodzona Feniksem 2018 w kategorii eseistyka.

Polecane tytuły

Materiały o książce

Zajrzyj do środka

Recenzje

Dodaj własną recenzję.

Dodaj recenzję

Zapraszamy do napisania własnej recenzji, możesz wysłać do nas tekst poprzez formularz.



Komentarze czytelników

Pozostaw komentarz...

Komentarze nie są potwierdzone zakupem