Nowe wiersze Jacka Dehnela są niezwykle aktualne – opisują ostatnie miesiące – i co niełatwe i nieczęsto się udaje – robią to świetnie. Na ogół potrzebujemy dystansu, aby utrwalić bieżące wydarzenia; tu widać, że teksty powstawały pod wpływem silnych emocji, a jednocześnie są precyzyjnie skonstruowane. Pisanie o tragediach wojennych bez popadania w patos jest trudne. Jacek Dehnel to potrafi. Tytułowa bruma to przesilenie zimowe, najkrótszy dzień w roku, zimowy chłód. I taka też jest tonacja tomu - mimo różnorodności tematów i wątków, przeszywa chłodem bezlitosnego spojrzenia pozbawionego złudzeń.
Nowa książka Jacka Dehnela „Bruma” to świetny tom. Ostry, demaskatorski, nie waham się użyć tego słowa, współczesny.
Krystyna Krynicka
Komentarze czytelników
Pozostaw komentarz...
Komentarze nie są potwierdzone zakupem