Ten dzień zaczął się inaczej. Czerwonemu Kapturkowi zapodział się gdzieś kapturek, a Rybak wrócił z połowu bez Złotej Rybki.
Jednak nie to było najgorsze – na spokojnej dotąd Wyspie Bajek pojawili się porywacze.
Słowem, szykuje się niezła awantura.
Komentarze czytelników
Pozostaw komentarz...
Komentarze nie są potwierdzone zakupem