Siła niższa Marta Kisiel Książka
Wydawnictwo: | Uroboros |
Rodzaj oprawy: | Okładka broszurowa (miękka) |
Wydanie: | pierwsze |
Liczba stron: | 376 |
Format: | 13.5x20.1 |
Rok wydania: | 2020 |
Szczegółowe informacje na temat książki Siła niższa
Wydawnictwo: | Uroboros |
EAN: | 9788328027794 |
Autor: | Marta Kisiel |
Rodzaj oprawy: | Okładka broszurowa (miękka) |
Wydanie: | pierwsze |
Liczba stron: | 376 |
Format: | 13.5x20.1 |
Rok wydania: | 2020 |
Podmiot odpowiedzialny: | Grupa Wydawnicza Foksal Sp.z o.o. Foksal 16 00-017 Warszawa PL e-mail: [email protected] |
Zainspiruj się podobnymi wyborami
Podobne do Siła niższa
Inne książki Marta Kisiel
Oceny i recenzje książki Siła niższa
Całość: http://smag-rekomendacje.blogspot.com/Nie mogłam się doczekać drugiego tomu. Skoro pierwszy tak mnie rozbawił, drugi musiał zrobić to jeszcze bardziej. Dobrze, że nie musiałam czekać i oba tomy były na wyciągnięcie ręki. To jeden z plusów czytania z lekkim opóźnieniem. Przede wszystkim oprawa graficzna - okładka już sama w sobie zabawna, utrzymana w tym samym klimacie, choć pokazująca, że ten tom będzie zabawniejszy. Czy taki faktycznie się okazał?Jak to bywa, nawet i tutaj, Konrada Romańczuka dopadła codzienność. „Dopadła, cisnęła na glebę i skopała po nerkach." Nowe lokum, tym razem nawet nie na takim odludziu. Nowe problemy i nowi bohaterowie. Okazuje się bowiem, że nie tylko Konrad jest takim wyjątkowym, mając swojego Anioła Stróża, przynajmniej w nazwie. Poznaje Pawła, posiadacza także jakże cudnego Anioła - na tyle cudnego, że go podrzuca Konradowi, oczywiście tylko na chwilowe przetrzymanie. Podwójna dawka Aniołów Stróżów? Czemu nie. Przecież Konrad i tak nie lubił normalnego życia, a skoro już ma wprawę, to trzeba dać mu jeszcze więcej. Siła Niższa wkracza w progi domu Romańczuka i ... umila ten czas bardzo wyjątkowo.Podsumowując: Genialna i bardzo zabawna kontynuacja. Obawiałam się, by nie była gorsza, jak to bywa z kolejnymi powieściami udanych serii. Jednak autorka pokazała, że potrafi nadal cudnie władać piórem i jakże w humorystyczny sposób to robi. Podziwiam za dowcip, kreatywność, nieszablonowość i ogrom fantazji. Lekko i przyjemnie, zabawnie do łez. Idealna na letnie wieczory. Uwielbiam bohaterów i nie jestem nawet w stanie powiedzieć, którego najbardziej, bowiem każdy uwodził mnie czymś innym. Uwielbiam i tyle. I chcę więcej. Zatem nie pozostaje mi nic innego, jak sięgnięcie po inne powieści autorki i sprawdzenie, czy w tamtych także się zakocham.
Całość: http://smag-rekomendacje.blogspot.com/Nie mogłam się doczekać drugiego tomu. Skoro pierwszy tak mnie rozbawił, drugi musiał zrobić to jeszcze bardziej. Dobrze, że nie musiałam czekać i oba tomy były na wyciągnięcie ręki. To jeden z plusów czytania z lekkim opóźnieniem. Przede wszystkim oprawa graficzna - okładka już sama w sobie zabawna, utrzymana w tym samym klimacie, choć pokazująca, że ten tom będzie zabawniejszy. Czy taki faktycznie się okazał?Jak to bywa, nawet i tutaj, Konrada Romańczuka dopadła codzienność. „Dopadła, cisnęła na glebę i skopała po nerkach." Nowe lokum, tym razem nawet nie na takim odludziu. Nowe problemy i nowi bohaterowie. Okazuje się bowiem, że nie tylko Konrad jest takim wyjątkowym, mając swojego Anioła Stróża, przynajmniej w nazwie. Poznaje Pawła, posiadacza także jakże cudnego Anioła - na tyle cudnego, że go podrzuca Konradowi, oczywiście tylko na chwilowe przetrzymanie. Podwójna dawka Aniołów Stróżów? Czemu nie. Przecież Konrad i tak nie lubił normalnego życia, a skoro już ma wprawę, to trzeba dać mu jeszcze więcej. Siła Niższa wkracza w progi domu Romańczuka i ... umila ten czas bardzo wyjątkowo.Podsumowując: Genialna i bardzo zabawna kontynuacja. Obawiałam się, by nie była gorsza, jak to bywa z kolejnymi powieściami udanych serii. Jednak autorka pokazała, że potrafi nadal cudnie władać piórem i jakże w humorystyczny sposób to robi. Podziwiam za dowcip, kreatywność, nieszablonowość i ogrom fantazji. Lekko i przyjemnie, zabawnie do łez. Idealna na letnie wieczory. Uwielbiam bohaterów i nie jestem nawet w stanie powiedzieć, którego najbardziej, bowiem każdy uwodził mnie czymś innym. Uwielbiam i tyle. I chcę więcej. Zatem nie pozostaje mi nic innego, jak sięgnięcie po inne powieści autorki i sprawdzenie, czy w tamtych także się zakocham.