PayPo – KUP TERAZ, ZAPŁAĆ PÓŹNIEJ!SZCZEGÓŁY>>

Przejście Pajtim Statovci Książka

Przejście
26,90 zł
39,90 zł - sugerowana cena detaliczna
Wyślemy w ciągu 24h
Wydawnictwo: Pauza
Rodzaj oprawy: Okładka broszurowa ze skrzydełkami
Wydanie: pierwsze
Liczba stron: 304
Format: 14.5x20.5cm
Rok wydania: 2022
Zobacz więcej
26,90 zł
W czasach komunizmu dwóch nastoletnich przyjaciół postanawia uciec z domu w Albanii i przeprawić się przez morze do Włoch. Po latach jeden z nich opowiada historię ich dzieciństwa, wspólnego dorastania i przyjaźni, ucieczki oraz tego, co wydarzyło się później. Czy można uciec od samego siebie? Czy w nowym otoczeniu stajemy się innymi ludźmi? Błąkając się po ulicach kolejnych europejskich miast, dorosły już Bujar rozmyśla nad sensem życia, samotnością, miłością i tym, czy w nowym otoczeniu zawsze pozostaniemy obcy. Autor jest Finem, ale pochodzi z Kosowa - jego rodzina wyjechała z Bałkanów podczas wojny etnicznej. Pomimo dorastania w fińskim otoczeniu w prozie Statovciego bije gorące, bałkańskie serce. Historia opowiedziana z ogromną dozą empatii i wrażliwości. Statovci staje się jednym z wyraźniejszych głosów we współczesnej literaturze europejskiej. „Kirkus Reviews” Przejście opowiada o przynależności i wykluczeniu, miłości i okrucieństwie. Ta książka zrodziła się jak Feniks z popiołów ubiegłego wieku. Opowiada o grzechach ojców, przed którymi dzieci muszą uciec przechodząc na drugą stronę ? lub zginąć. „The Guardian”

Szczegółowe informacje na temat książki Przejście

Wydawnictwo: Pauza
EAN: 9788395703027
Autor: Pajtim Statovci
Rodzaj oprawy: Okładka broszurowa ze skrzydełkami
Wydanie: pierwsze
Liczba stron: 304
Format: 14.5x20.5cm
Rok wydania: 2022
Data premiery: 2020-10-05
Język wydania: polski
Podmiot odpowiedzialny: Wydawnictwo Pauza Anita Musioł
Meksykańska 8 m. 151
03-948 Warszawa
PL
e-mail: [email protected]

Podobne do Przejście

Nowość

Inne książki z kategorii Proza

Zapowiedź
Zapowiedź
Zapowiedź
Zapowiedź
Zapowiedź
Zapowiedź
Zapowiedź
Zapowiedź
Zapowiedź
Zapowiedź
Zapowiedź
Zapowiedź
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Bestseller
Nowość
Nowość

Oceny i recenzje książki Przejście

Średnia ocen:
7.08 /10
Liczba ocen:
174
lubimyczytac.pl
Powiedz nam, co myślisz!

Pomóż innym i zostaw ocenę!

29/06/2021
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem

Strata. Z pozoru tylko puste miejsce przy stole, cisza o poranku, w połowie puste łóżko, a jednak wyrwa w sercu. To pierwsze słowo, które przychodzi mi na myśl po tej literackiej przeprawie. Bo czasem zostają już tylko ojcowskie opowieści. Dźwięczą w uszach. Prowadzą przez przyszłość, choć należą do przeszłości.Kanwę powieści stanowi trudna sytuacja społeczno-polityczna komunistycznej Albanii lat 90. Żółknące zęby i coraz bardziej znoszone ubrania. Komunizm, Hodża, plac Skandenberga, chaos. Tirana staje się demonstracją. Narasta niepokój i rozgoryczenie. Jest duszno, robi się coraz ciaśniej, a bolesne razy stają się impulsem do ucieczki. Nagłe zaginięcie siostry, nieporadność i bolesna samotność matki - są jak gwoździe, które przypieczętowują decyzję. Tylko specyficzna więź głównych bohaterów, nastolatków Bujara i Agima, jest jakby niezmienna. Czy na pewno?To powieść "O".O życiu w kawałkach. Bo Albania, Włochy, Niemcy, Hiszpania, Stany Zjednoczone, Finlandia, a nigdzie nie czujesz się w całości. Nigdzie jak u siebie. Twój cały świat mieści się w kilku foliowych workach, a nieodparta chęć zmycia swojego pochodzenia jak brudu z twarzy, pcha wciąż naprzód. Tylko czy spokój nadejdzie? Niestałość, ulotność, rozpad wiszą tu w powietrzu. Przewijają się przez każdą ze stron, zdanie, nawet najmniejszy znak interpunkcyjny.O inności. Bo nie wszyscy lubią lody truskawkowe, jeansy i gdy świeci słońce. Nie wszyscy wierzą w to samo, wyglądają i myślą. Jesteśmy różnorodni, jednak tak często jest to ściśle połączone z niezrozumieniem, odrzuceniem, brakiem akceptacji. A to boleć może. Przeszywać aż do szpiku. Płynąć w krwiobiegu. Wtedy człowiek zwija się w kłębek. Przestaje być sobą. Wciąż przeprasza.O kontrastach. Biedzie, która łapie za gardło i próbuje określić znaczenie człowieka. I bogactwie, które staje się próżnością. O Albanii i reszcie świata.O przyjaźni. Niestandardowej. Zmieniającej się w miłość, a może nienawiść. Na dobre i złe. Której echo ciągnie się jak niekończąca się wstęga. Przez morskie głębiny. Przez koleje losu, relacje, miejsca. Bo choć czasem chciałoby się znaleźć azyl, wtulić w inną sytuację, przywrzeć do nowej przestrzeni to są sprawy, są ludzie, od których nie da się uwolnić. Są walizkami, które nosimy nieustannie ze sobą.Skoki w czasoprzestrzeni sprawiają, że wciąż musimy być czujni. W jednym momencie jesteśmy w teraźniejszości, by za chwilę dokonać retrospekcji. To czyni tę powieść intrygującą i nieoczywistą w swojej formie. Słowa są proste, mocne, bez zbędnych ozdobników. Niczym ciosy pod żebra. Sam autor jest Finem, ale pochodzi z Kosowa, które wraz z całą rodziną opuścił podczas wojny etnicznej. Na kartach książki po prostu czuje się tę bałkańską duszę. Jakby unosiła się w przestrzeni.To powieść, po której zostaje ślad. Napięcie. Zamęt. Niezgoda. Ale również pamięć, wyłaniająca się niepewnie z ojcowskich historii, że Albańczyk znaczy syn orła, który wraca do gniazda.Zrób sobie pauzę. Przeczytaj.

25/09/2024
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem

Strata. Z pozoru tylko puste miejsce przy stole, cisza o poranku, w połowie puste łóżko, a jednak wyrwa w sercu. To pierwsze słowo, które przychodzi mi na myśl po tej literackiej przeprawie. Bo czasem zostają już tylko ojcowskie opowieści. Dźwięczą w uszach. Prowadzą przez przyszłość, choć należą do przeszłości.Kanwę powieści stanowi trudna sytuacja społeczno-polityczna komunistycznej Albanii lat 90. Żółknące zęby i coraz bardziej znoszone ubrania. Komunizm, Hodża, plac Skandenberga, chaos. Tirana staje się demonstracją. Narasta niepokój i rozgoryczenie. Jest duszno, robi się coraz ciaśniej, a bolesne razy stają się impulsem do ucieczki. Nagłe zaginięcie siostry, nieporadność i bolesna samotność matki - są jak gwoździe, które przypieczętowują decyzję. Tylko specyficzna więź głównych bohaterów, nastolatków Bujara i Agima, jest jakby niezmienna. Czy na pewno?To powieść "O".O życiu w kawałkach. Bo Albania, Włochy, Niemcy, Hiszpania, Stany Zjednoczone, Finlandia, a nigdzie nie czujesz się w całości. Nigdzie jak u siebie. Twój cały świat mieści się w kilku foliowych workach, a nieodparta chęć zmycia swojego pochodzenia jak brudu z twarzy, pcha wciąż naprzód. Tylko czy spokój nadejdzie? Niestałość, ulotność, rozpad wiszą tu w powietrzu. Przewijają się przez każdą ze stron, zdanie, nawet najmniejszy znak interpunkcyjny.O inności. Bo nie wszyscy lubią lody truskawkowe, jeansy i gdy świeci słońce. Nie wszyscy wierzą w to samo, wyglądają i myślą. Jesteśmy różnorodni, jednak tak często jest to ściśle połączone z niezrozumieniem, odrzuceniem, brakiem akceptacji. A to boleć może. Przeszywać aż do szpiku. Płynąć w krwiobiegu. Wtedy człowiek zwija się w kłębek. Przestaje być sobą. Wciąż przeprasza.O kontrastach. Biedzie, która łapie za gardło i próbuje określić znaczenie człowieka. I bogactwie, które staje się próżnością. O Albanii i reszcie świata.O przyjaźni. Niestandardowej. Zmieniającej się w miłość, a może nienawiść. Na dobre i złe. Której echo ciągnie się jak niekończąca się wstęga. Przez morskie głębiny. Przez koleje losu, relacje, miejsca. Bo choć czasem chciałoby się znaleźć azyl, wtulić w inną sytuację, przywrzeć do nowej przestrzeni to są sprawy, są ludzie, od których nie da się uwolnić. Są walizkami, które nosimy nieustannie ze sobą.Skoki w czasoprzestrzeni sprawiają, że wciąż musimy być czujni. W jednym momencie jesteśmy w teraźniejszości, by za chwilę dokonać retrospekcji. To czyni tę powieść intrygującą i nieoczywistą w swojej formie. Słowa są proste, mocne, bez zbędnych ozdobników. Niczym ciosy pod żebra. Sam autor jest Finem, ale pochodzi z Kosowa, które wraz z całą rodziną opuścił podczas wojny etnicznej. Na kartach książki po prostu czuje się tę bałkańską duszę. Jakby unosiła się w przestrzeni.To powieść, po której zostaje ślad. Napięcie. Zamęt. Niezgoda. Ale również pamięć, wyłaniająca się niepewnie z ojcowskich historii, że Albańczyk znaczy syn orła, który wraca do gniazda.Zrób sobie pauzę. Przeczytaj.

Bestsellery

Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość

Nowości

Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Bestseller
Nowość
Nowość
Bestseller
Nowość
Nowość
Bestseller
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Bestseller
Nowość
Nowość
Bestseller
Nowość
Bestseller
Nowość
Nowość
Bestseller
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość