Gra królowych Kobiety,które stworzyły szesnastowieczną Europę Sarah Gristwood Książka
Wydawnictwo: | Prószyński Media |
Rodzaj oprawy: | Okładka twarda |
Wydanie: | pierwsze |
Liczba stron: | 560 |
Format: | 14.7x20.8 |
Rok wydania: | 2020 |
Szczegółowe informacje na temat książki Gra królowych Kobiety,które stworzyły szesnastowieczną Europę
Wydawnictwo: | Prószyński Media |
EAN: | 9788381232074 |
Autor: | Sarah Gristwood |
Rodzaj oprawy: | Okładka twarda |
Wydanie: | pierwsze |
Liczba stron: | 560 |
Format: | 14.7x20.8 |
Rok wydania: | 2020 |
Podmiot odpowiedzialny: | Prószyński Media Sp. z o.o. Rzymowskiego 28 02-697 Warszawa PL e-mail: [email protected] |
Podobne do Gra królowych Kobiety,które stworzyły szesnastowieczną Europę
Inne książki Sarah Gristwood
Oceny i recenzje książki Gra królowych Kobiety,które stworzyły szesnastowieczną Europę
Pomóż innym i zostaw ocenę!
Niewątpliwie życie szesnastowiecznych europejskich królowych było fascynujące. Tylko jakoś nie po drodze mi z tą książką i sposobem podawania w niej informacji...Moja wiedza na temat tego okresu historycznego jest maleńka, tym bardziej czułam się zniechęcona i zagubiona, gdy już na starcie wrzucono mnie na głęboką wodę. Autorka przeskakuje pomiędzy różnymi czasami i miejscami, raz w przód, raz w tył, raz w prawo, raz w lewo. Do tego na raz wprowadza mnóstwo postaci, nie śledzimy jednej biografii od początku do końca, tylko obserwujemy jednocześnie wiele relacji. Trochę denerwujące było też ciągłe wspominanie o tytułowej grze, porównywanie polityki do niekończącej się partii szachów - jakaś decyzja została podjęta, bo „toczyła się gra" itp.Nie powiem, że ta książka była zła, po prostu zupełnie nie dla mnie. Inny czytelnik, może z większą wiedzą historyczną, może być zachwycony. Ja przerywam lekturę, bo im dłużej czytam, tym oporniej tekst wchodzi mi do głowy, a nie o to chodzi.
Niewątpliwie życie szesnastowiecznych europejskich królowych było fascynujące. Tylko jakoś nie po drodze mi z tą książką i sposobem podawania w niej informacji...Moja wiedza na temat tego okresu historycznego jest maleńka, tym bardziej czułam się zniechęcona i zagubiona, gdy już na starcie wrzucono mnie na głęboką wodę. Autorka przeskakuje pomiędzy różnymi czasami i miejscami, raz w przód, raz w tył, raz w prawo, raz w lewo. Do tego na raz wprowadza mnóstwo postaci, nie śledzimy jednej biografii od początku do końca, tylko obserwujemy jednocześnie wiele relacji. Trochę denerwujące było też ciągłe wspominanie o tytułowej grze, porównywanie polityki do niekończącej się partii szachów - jakaś decyzja została podjęta, bo „toczyła się gra" itp.Nie powiem, że ta książka była zła, po prostu zupełnie nie dla mnie. Inny czytelnik, może z większą wiedzą historyczną, może być zachwycony. Ja przerywam lekturę, bo im dłużej czytam, tym oporniej tekst wchodzi mi do głowy, a nie o to chodzi.