A może by tak wszystko rzucić i wyjechać w Bieszczady…?
Mężczyzna i kobieta – jeszcze się nie znają, ale już przeczuwają swoje istnienie. Ich losy splatają się w Polanie, małej bieszczadzkiej osadzie, w której trudno pozostać anonimowym.
Iga, po tragicznej śmierci męża postanawia rozpocząć tu nowe życie z dala od starych dekoracji.
Michał wraca po latach do domu dziadków, gdzie się wychował. Każde z nich przywozi bagaż swoich wspomnień, traum i niezaleczoną przeszłość.
Pozornie są dla siebie obcymi ludźmi i nawet nie zdają sobie sprawy, że ich wspólna historia rozpoczęła się już dawno temu, na długo przed tym, zanim się spotkali. Czy uda im się pokonać przeciwności losu i czy życie dopisze do niej szczęśliwe zakończenie?
Niekiedy wydaje się nam, że kogoś dobrze znamy, a w gruncie rzeczy z czasem na jaw wychodzą jego tajemnice. Ktoś, kto powinien być z nami szczery, okazuje się takim nie być. Przed wami historia, którą napisało samo życie. Pełna bólu, dramatu, emocji oraz poszukiwania samego siebie. Polecam!
Grażyna Wróbel www.czytaninka.blogspot.com
Komentarze czytelników
Pozostaw komentarz...
Komentarze nie są potwierdzone zakupem