Jednym z najbardziej osobistych doświadczeń człowieka jest odczucie zanurzenia w strumień czasu. Zazwyczaj wierzymy, że czas jest atrybutem nierozerwalnie związanym z „materialnym istnieniem”. Dopiero całkiem niedawno niektórzy myśliciele zaczęli w to wątpić. A zatem, czy czas obejmuje jednakowo całą rzeczywistość i wszędzie płynie tak samo? Pozytywna odpowiedź na to pytanie stanowiła milczące założenie mechaniki Newtona. Później jednak fizycy zrozumieli, że miara czasu zależy od układu odniesienia: w różnych układach odniesienia czas „płynie” różnie.
Czy więc czas w ogóle istnieje? Termodynamika klasyczna zdawała się potwierdzać, że „uczasowienie” nie jest jakąś fundamentalną własnością świata, lecz stanowi konsekwencję jednego z wielu praw przyrody. Dalszy krok w kierunku „odczasowienia” świata uczyniła geometryczna interpretacja teorii względności. Czas jest jednym z czterech wymiarów geometrycznego tworu zwanego czasoprzestrzenią.
Wznowienie bardzo poszukiwanej książki profesora Michała Hellera Uchwycić przemijanie pozwala znowu zmierzyć się z pytaniem, czy fizyka swoimi metodami jest w stanie dokonać analizy przepływającej chwili, ruchu i zmiany? Profesor Heller skupia się nie tyle na analizie najważniejszych pojęć nauki, ile raczej na metodzie, za pomocą której zostały one wypracowane i która nadal stanowi najpotężniejszą siłę napędową nauki.
Komentarze czytelników
Pozostaw komentarz...
Komentarze nie są potwierdzone zakupem