"Siedem grzechów głównych i wszystkie inne w tej książce plenią się jak chwast, gnieżdżą w proboszczach i wikariuszach, i biskupach, zakonnicach i zakonnikach. Podobnie dzieje się w parafianach. Grzech jak kamień, jak glina, bagno, jak kompost, czarnoziem, miażdży i pochłania i złych, i dobrych, ale też wbrew sobie rodzi w nich piękne myśli, słowa i uczynki, gdyż w nich i ponad nimi jest Ktoś, kto wciąż na wszelkie sposoby mówi do każdego: Tak cię kocham. A oni, choć najczęściej odpowiadają: To dlaczego dopiero teraz mi to mówisz, to przecież dobrzeją, i pięknieją, człowieczeją". Wacław Oszajca SJ
Komentarze czytelników
Pozostaw komentarz...
Komentarze nie są potwierdzone zakupem