Siedmioletni Gabryś, niczym się nie wyróżnia. Nie jest ani najlepszym uczniem, ani doskonałym sportowcem, ani szczególnym wesołkiem, ani nawet największym łobuziakiem. Właśnie dlatego dla kolegów jest po prostu… nikim. Nie zauważają go, lekceważą, a Gabryś coraz bardziej traci wiarę w siebie. I nikt nie wie, że chłopiec nosi w sobie ogromny skarb – wyobraźnię. Dzięki niej trafia do Krainy Zasnem. Tam nuda ani smutek nie mają wstępu. Tam też Gabryś spotyka przyjaciół: kucyka Ponyliusza i pajaca Pana Buu. Bawiąc się z nimi i przeżywając różne przygody, zaczyna znów w siebie wierzyć. A kiedy dowiaduje się o pewnej dziewczynce, która trafiła do innej, bardzo, bardzo smutnej Krainy, Gdzie Umierają Wszystkie Marzenia, bez wahania rusza jej na ratunek. I co dalej? Dalej to już trzeba poczytać… Będzie wesoło, kolorowo, co nie znaczy, że zawsze… bezpiecznie. No ale cóż to by były za przygody bez dreszczyku emocji i strachu? Najważniejsze, że jest happy end.
Komentarze czytelników
Pozostaw komentarz...
Komentarze nie są potwierdzone zakupem