" [...] Rodzina jest ciemną połową naszej duszy (... ) Przyjrzyj się rodzicielce, bo do tego dążysz, taka się wkrótce staniesz, nie gorsza i nie lepsza od swojej matki, nie uciekniesz od jej wad, będziesz je powtarzać do ostatniego tchnienia. [...]"Było to moje drugie spotkanie z bohaterami "Sagi Rodu Deynarowiczów" i powiem wam szczerze, że już się nie mogę doczekać kolejnego spotkania. W książce "Przed burzą" bardzo dużo się dzieje. Trzeba uważnie czytać, żeby się nie pogubić. Od razu wam powiem, że ta historia jest bardzo wciągająca, o ile zna się treść pierwszej części ("Jesień na Węgierskiej"). Oczywiście można czytać tom 2 bez znajomości tomu 1, ale stracicie kawał dobrej historii i nie będziecie wiedzieli, co doprowadziło bohaterów do miejsca, w którym aktualnie się znaleźli. Niestety Magdalena Niedźwiedzka nie napisała na początku krótkiego streszczenia poprzedniej części. Szkoda.
Tym razem poruszamy się w latach 1814-1828. Podoba mi się tło historyczne, w którym umiejscowiona jest ta powieść.
Czy tym razem Józef Buczeniewski dostrzeże Apolonię, siostrę swojej zmarłej żony? Czy nadal będzie myślał o innej kobiecie? Oczywiście ja wam tego nie powiem. Zachęcam do przeczytania tej książki. Apolonia za wszelką cenę chce uwieść Józefa. Czy jej się to uda? A może poszuka sobie inny obiekt westchnień? Swoją drogą nie podobało mi się jej zachowanie. Po tylu latach starań powinna zrozumieć, to co jest nieuniknione.
Poznałam dalsze losy Marianny i Agaty. Nie podobało mi się zachowanie Jerzego, jak pamiętacie z poprzedniej części męża Marianny. Zastanawiam się, po co wrócił z wojny? Chyba tylko po to, żeby zrobić z życia Marianny piekło. Koniecznie przeczytajcie, co dla tej dwójki wymyśliła autorka.
Agata ma wielkie problemy w browarze. Czy uda się jej ocalić browar, czy raczej będzie musiała się jego pozbyć? A jak to jest z jej życiem uczuciowym? Czy po śmierci męża znalazła sobie tego jednego i jedynego ukochanego? Jej synowie mają swoje wybranki. Czy stworzą szczęśliwsze rodziny od tej, w której sami dorastali? Czy Jan i Mateusz będą się wzajemnie szanowali? Powiem wam tak, że warto się im przyjrzeć z bliska. Jak Agata reaguje na swoje synowe? Który z jej synów okaże się bardziej pomocny?
Wciągnęłam się w tę Sagę. Jak pisałam na początku, już się nie mogę doczekać kolejnej części. Zakończenie dało mi dużo do myślenia.
Jeżeli, tak jak ja uwielbiacie rodzinne sagi z doskonałym tłem historycznym, to dobrze trafiliście. Uwaga! Ta część może wywoływać łzy, a nawet potok łez.
Czy jesteście gotowi na powrót rodziny Deynarowiczów? Przygotujcie się na niezapomniane emocje.
Jestem zachwycona cudowną okładką. Widać na niej taki sielski klimat, ale uwaga pozory mogą mylić.
rozwiń tekst...
Komentarze czytelników
Pozostaw komentarz...
Komentarze nie są potwierdzone zakupem