Po kilku nieudanych związkach młoda fotograficzka wymyśla projekt
#Delete i pisze o nim na swoim blogu. Chce pokazać kobietom, jak
powinny się zachowywać, kiedy facet je lekceważy – po prostu trzeba
wyrzucić go ze swojego życia. Ale jeden sms, który wysyła na niewłaściwy
numer, stawia jej życie na głowie. A ona zaczyna się bać, że
może złamać własne zasady, których uczy inne dziewczyny...
„Mężczyźni. Totalne dupki, jeśli chodzi o traktowanie kobiet. Co do
jednego.
»Zaesemesuję do niej, jak będę miał chwilę, jutro czy pojutrze. Albo
popojutrze, i niech się cieszy«.
»Może zadzwonię do niej za parę dni. Żeby nie pomyślała, że jesteśmy
ze sobą zbyt blisko«.
»Lubię ją, ale nie jest moim głównym priorytetem, ani nawet średnim.
I tak będzie zawsze pod ręką, jak zechcę się do niej odezwać.
Więc spokojnie...«
Po kolejnym nieudanym związku wyznaczyłam sobie misję: pomóc
kobietom odzyskać kontrolę nad życiem i uwierzyć w siebie, kiedy
facet, który im się podoba, je olewa. Chciałam dać im do rąk potężną
broń: projekt #Delete.
Facet ulotnił się jak duch? #Delete
Zbierał się dwa tygodnie, żeby ci odpowiedzieć na jedno proste pytanie
w esemesie? #Delete
Obiecał, że zadzwoni za kilka dni, a potem zaginął w akcji? #Delete
Odwołał randkę pół godziny wcześniej? Albo, co gorsza, po prostu się
nie zjawił? #Delete
Nazywam się Eloise Moore i to jest moja historia o tym, jak projekt
#Delete i jeden wściekły sms wysłany na niewłaściwy numer zmieniły
na zawsze moje życie...”
Komentarze czytelników
Pozostaw komentarz...
Komentarze nie są potwierdzone zakupem