Powiedz nam, co myślisz!
Pomóż innym i zostaw ocenę!
Zaloguj się, aby dodać opinię
Jacek Błeszyński
22/08/2022
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
Polecam książkę.Jednak proszę nie liczyć na sensację. To bardzo ciekawie prowadzona historia Kościoła podziemnego w Czechosłowacji. Znalazłem tu rozumienie wiary i odpowiedzialności za nią; jej głębię. Cały czas mam z swojej wyobraźni odprawianie Mszy na łyżeczce od herbaty, winie z wydłubanych z ciasta rodzinek, odprawianej na leżąco na pryczy w więzieniu - to Kościół na miarę czasu, to wiara na miarę czasu, to pragnienie i niezłomne bycie w Kościele.Bardzo dziękuję za tę książkę, polecam i gratuluję Autorowi - nie mogłem się od niej oderwać (i zagadywać innych).
Ewelina Gąsiorowska
29/08/2022
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
28.12.1970 roku czeski biskup Felix Davidek wyświęcił kobietę na księdza. Była nią Ludmiła Javorova.Reportaż opowiada o dwóch osobach: o biskupie Davidku i o Ludmile Javorovej. Autor opisuje co działo się na ziemi czeskiej w latach 50- tych ubiegłego wieku. Władze komunistyczne zmusiły kościół by dział w podziemiach. W takich czasach Davidek obawiał się o przyszłość kościoła. Nasilały się aresztowania duchownych. I dlatego podejmuje decyzje o wyświęceniu kobiety na księdza, ale nie tylko Ludmiła została księdzem, ale również żonaci mężczyźni. Po upadku komunizmy Watykan jednak unieważnił to co zrobił Davidek.Kim była Ludmiła i dlaczego ona została wyświęcona? Chyba dlatego, że pochodziła z katolickiego domu, w którym modlono się dużo i długo. Autor próbuje przybliżyć nam przyczyny podjęcia decyzji o wyświęceniu kobiety, o złamaniu tradycji w kraju, w którym rozbicie kościoła odbyło się na bardzo dużą skalę. Osoby wyświęcone były po kryjomu. Nikt o tym nie wiedział. Reportaż, jak podkreśla autor, nie jest prowokacją. Jest świetnym dokumentem przybliżającym to co działo się w Czechosłowacji w czasie komunizmu. W czasie masowego niszczenia kościoła katolickiego, które wyjątkowo dotkliwe było w Czechach.Reportaż jest napisany dokładnie i rzetelnie. Prostym językiem. Posiada liczne fotografie Davidka i Ludmiły jak również ich rodzin. Całość sprawia że czyta się szybko i z dużym zainteresowaniem. Jest jednak jedna rzecz, która mnie rozczarowała. Brak w tej książce opisu mszy odprawianej przez kobietę i jej punktu widzenia na całą tę sytuację. Ale trudno pewnie było to opis, ponieważ sama Ludmiła nie jest chętna do udzielenia wywiadu. Jak to sama mówi „Mężczyźni już mieli wiele okazji by ją posłuchać, a nie zrobili tego". Ani w czasach komunistycznych ani dzisiaj nie chce z nikim o tym rozmawiać. Rekompensuje to na pewno bogaty rys historyczny Czechosłowacji, który dużo nam uświadamia. Książka skłania również do refleksji. Czytając zastanawiałam się jakby dzisiaj kościół wyglądał, gdyby kobiety odprawiały msze lub żonaci mężczyźni?
Anonimowy użytkownik
25/09/2024
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
28.12.1970 roku czeski biskup Felix Davidek wyświęcił kobietę na księdza. Była nią Ludmiła Javorova.Reportaż opowiada o dwóch osobach: o biskupie Davidku i o Ludmile Javorovej. Autor opisuje co działo się na ziemi czeskiej w latach 50- tych ubiegłego wieku. Władze komunistyczne zmusiły kościół by dział w podziemiach. W takich czasach Davidek obawiał się o przyszłość kościoła. Nasilały się aresztowania duchownych. I dlatego podejmuje decyzje o wyświęceniu kobiety na księdza, ale nie tylko Ludmiła została księdzem, ale również żonaci mężczyźni. Po upadku komunizmy Watykan jednak unieważnił to co zrobił Davidek.Kim była Ludmiła i dlaczego ona została wyświęcona? Chyba dlatego, że pochodziła z katolickiego domu, w którym modlono się dużo i długo. Autor próbuje przybliżyć nam przyczyny podjęcia decyzji o wyświęceniu kobiety, o złamaniu tradycji w kraju, w którym rozbicie kościoła odbyło się na bardzo dużą skalę. Osoby wyświęcone były po kryjomu. Nikt o tym nie wiedział. Reportaż, jak podkreśla autor, nie jest prowokacją. Jest świetnym dokumentem przybliżającym to co działo się w Czechosłowacji w czasie komunizmu. W czasie masowego niszczenia kościoła katolickiego, które wyjątkowo dotkliwe było w Czechach.Reportaż jest napisany dokładnie i rzetelnie. Prostym językiem. Posiada liczne fotografie Davidka i Ludmiły jak również ich rodzin. Całość sprawia że czyta się szybko i z dużym zainteresowaniem. Jest jednak jedna rzecz, która mnie rozczarowała. Brak w tej książce opisu mszy odprawianej przez kobietę i jej punktu widzenia na całą tę sytuację. Ale trudno pewnie było to opis, ponieważ sama Ludmiła nie jest chętna do udzielenia wywiadu. Jak to sama mówi „Mężczyźni już mieli wiele okazji by ją posłuchać, a nie zrobili tego". Ani w czasach komunistycznych ani dzisiaj nie chce z nikim o tym rozmawiać. Rekompensuje to na pewno bogaty rys historyczny Czechosłowacji, który dużo nam uświadamia. Książka skłania również do refleksji. Czytając zastanawiałam się jakby dzisiaj kościół wyglądał, gdyby kobiety odprawiały msze lub żonaci mężczyźni?
Anonimowy użytkownik
25/09/2024
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
Polecam książkę.Jednak proszę nie liczyć na sensację. To bardzo ciekawie prowadzona historia Kościoła podziemnego w Czechosłowacji. Znalazłem tu rozumienie wiary i odpowiedzialności za nią; jej głębię. Cały czas mam z swojej wyobraźni odprawianie Mszy na łyżeczce od herbaty, winie z wydłubanych z ciasta rodzinek, odprawianej na leżąco na pryczy w więzieniu - to Kościół na miarę czasu, to wiara na miarę czasu, to pragnienie i niezłomne bycie w Kościele.Bardzo dziękuję za tę książkę, polecam i gratuluję Autorowi - nie mogłem się od niej oderwać (i zagadywać innych).