Ze mną się nie napijesz? Książka
Wydawnictwo: | Bellona |
Rodzaj oprawy: | Okładka broszurowa ze skrzydełkami |
Liczba stron: | 320 |
Format: | 13.5x21.5cm |
Rok wydania: | 2025 |
Szczegółowe informacje na temat książki Ze mną się nie napijesz?
Wydawnictwo: | Bellona |
EAN: | 9788311181311 |
Rodzaj oprawy: | Okładka broszurowa ze skrzydełkami |
Liczba stron: | 320 |
Format: | 13.5x21.5cm |
Rok wydania: | 2025 |
Język wydania: | polski |
Podmiot odpowiedzialny: | Dressler Dublin sp. z o.o. Poznańska 91 05-850 Ożarów Mazowiecki PL e-mail: [email protected] |
Podobne do Ze mną się nie napijesz?
Inne książki z kategorii Popularnonaukowa
Oceny i recenzje książki Ze mną się nie napijesz?
Pomóż innym i zostaw ocenę!
Historia podana z humorem i przymrużeniem oka? Jesteście na tak? Ja zdecydowanie! I zadaję – nie tylko sobie – pytanie: czemu historia w szkole nie była podawana tak smakowicie? Po trzech książkach Krzysztofa Pyzi chętnie wrócę po dokładkę! Czytając najnowszą książkę autora „Ze mną się nie napijesz? Imprezowa historia Polski”, miałam wrażenie, jakby ktoś odpalił wehikuł czasu, wsadził mnie do środka i powiedział: „trzymaj się mocno, będzie jazda bez trzymanki i… bez kaca”. Już sam tytuł jasno daje do zrozumienia, że nie jest to typowa lekcja historii. To bardziej jak siedzenie przy ognisku z wesołą ekipą, gdzie ktoś z błyskiem w oku snuje opowieści o dawnych czasach, a Ty co chwilę wybuchasz śmiechem, marszczysz brwi z niedowierzania i notujesz w głowie co lepsze anegdoty, by opowiedzieć je znajomym. W tej książce jest wszystko to, co czyni ją nie tylko zabawną, ale i historycznie wartościową lekturą. Kronikarskie źródła, literackie cytaty, szczypta fantazji i cała beczka ciekawostek ukazujących portret Polaka gościnnego, skorego do toastów, nieco zuchwałego, ale zawsze gotowego do świętowania życia. Autor zabiera nas na imprezę przez wieki kiedy to Polska bawiła się na całego. Czasem elegancko, z miodem pitnym w ręku i przy muzyce. Ale najczęściej z dzbanem mocnego trunku i zaciśniętą pięścią. Bo jak się bawić, to do upadłego, a jak się bić, to z fasonem. Czy wiecie, że kiedyś Europa zazdrościła nam imprez, bo potrafiły trwać trzy tygodnie? I że dzięki nim wiele można było zyskać, choćby koronę? Pyzia zaprasza nas na pierwsze udokumentowane zakrapiane uczty w IX wieku, przez szlacheckie popijawy „zastaw się, a postaw się”, aż po czasy współczesne, łącząc solidne źródła historyczne z wyobraźnią i błyskotliwym poczuciem humoru. Pisze tak, że czytasz i widzisz te sceny jak z filmu w klimacie „Jasia Fasoli na dworze Władysława Jagiełły”. I to właśnie te sięgające najdalszej przeszłości fragmenty czytałam z największą przyjemnością i ciekawością. To książka, która rozbawiła mnie, zaskoczyła i pozwoliła spojrzeć na polską tożsamość z przymrużeniem oka. A najpiękniejsze w tym wszystkim jest to, że ta imprezowa historia Polski nie tylko bawi, ale też wiele nam o nas samych mówi. A więc na rozchodniaczka zapytam – ze mną się nie napijesz? A przynajmniej… nie przeczytasz?