Wszystkie pory uczuć Lato Magdalena Majcher Książka
Wydawnictwo: | Pascal |
Rodzaj oprawy: | Okładka broszurowa (miękka) |
Wydanie: | pierwsze |
Liczba stron: | 368 |
Format: | 19.9x12.8 |
Rok wydania: | 2018 |
Szczegółowe informacje na temat książki Wszystkie pory uczuć Lato
Wydawnictwo: | Pascal |
EAN: | 9788381032315 |
Autor: | Magdalena Majcher |
Rodzaj oprawy: | Okładka broszurowa (miękka) |
Wydanie: | pierwsze |
Liczba stron: | 368 |
Format: | 19.9x12.8 |
Rok wydania: | 2018 |
Data premiery: | 2018-05-18 |
Język wydania: | polski |
Podmiot odpowiedzialny: | Wydawnictwo Pascal Sp. z o.o. Zapora 25 43-382 Bielsko-Biała PL e-mail: [email protected] |
Podobne do Wszystkie pory uczuć Lato
Inne książki Magdalena Majcher
Inne książki z kategorii Romans
Oceny i recenzje książki Wszystkie pory uczuć Lato
Jakże prawdziwa historia! Miałam w rodzinie przypadek depresji poporodowej, cóż za okrutna i podstępna choroba. Tak, choroba, a nie jak sądzą niektórzy „widzi mi się" matek. Warto przeczytać, może choć kilku osobom otworzą się oczy, może dzięki temu choć kilka osób dostrzeże problem w swoim otoczeniu i w odpowiednej chwili pomoże osobie dotkniętej chorobą odbić się od dna.
Czwarty tom, który jest równie dobry jak wszystkie poprzednie. Autorka po raz kolejny podejmuje się trudnego tematu. Książka jest jednak napisana w taki sposób, że czyta się ją bardzo szybko. Mi lektura zajęła jeden wieczór i choć żałowałam, że tak szybko się skończyła, to jednocześnie byłam pod ogromnym wrażeniem - kunsztu literackiego i umiejętności ubierania emocji w słowa. Magia w czystej postaci.
To nie jest łatwa i lekka opowieść, choć patrząc na okładkę można by spodziewać się radosnej, wakacyjnej lektury. Zdecydowanie nie, autora porusza trudny temat, jakim jest depresja poporodowa. Cieszy mnie fakt, że polska autorka podjęła się trudu zawarcia w swojej książce takiego wątku. Mam bowiem wrażenie, iż w Polsce jest to wciąż temat tabu, a ludzie uważają, że matki cierpiące na tę okrutną chorobę, zwyczajnie wymyślają. Wartościowa książka, którą trzeba przeczytać. Koniecznie!
To nie jest łatwa i lekka opowieść, choć patrząc na okładkę można by spodziewać się radosnej, wakacyjnej lektury. Zdecydowanie nie, autora porusza trudny temat, jakim jest depresja poporodowa. Cieszy mnie fakt, że polska autorka podjęła się trudu zawarcia w swojej książce takiego wątku. Mam bowiem wrażenie, iż w Polsce jest to wciąż temat tabu, a ludzie uważają, że matki cierpiące na tę okrutną chorobę, zwyczajnie wymyślają. Wartościowa książka, którą trzeba przeczytać. Koniecznie!
Czwarty tom, który jest równie dobry jak wszystkie poprzednie. Autorka po raz kolejny podejmuje się trudnego tematu. Książka jest jednak napisana w taki sposób, że czyta się ją bardzo szybko. Mi lektura zajęła jeden wieczór i choć żałowałam, że tak szybko się skończyła, to jednocześnie byłam pod ogromnym wrażeniem - kunsztu literackiego i umiejętności ubierania emocji w słowa. Magia w czystej postaci.
Jakże prawdziwa historia! Miałam w rodzinie przypadek depresji poporodowej, cóż za okrutna i podstępna choroba. Tak, choroba, a nie jak sądzą niektórzy „widzi mi się" matek. Warto przeczytać, może choć kilku osobom otworzą się oczy, może dzięki temu choć kilka osób dostrzeże problem w swoim otoczeniu i w odpowiednej chwili pomoże osobie dotkniętej chorobą odbić się od dna.