Białe trufle N.M. Kelby Książka
| Wydawnictwo: | Znak Literanova | 
| Rodzaj oprawy: | Okładka broszurowa (miękka) | 
| Wydanie: | pierwsze | 
| Liczba stron: | 336 | 
| Format: | A5 | 
| Rok wydania: | 2013 | 
Podobne do Białe trufle
Szczegółowe informacje na temat książki Białe trufle
| Wydawnictwo: | Znak Literanova | 
| EAN: | 9788324023318 | 
| Autor: | N.M. Kelby | 
| Tłumaczenie: | Marta Pająk | 
| Rodzaj oprawy: | Okładka broszurowa (miękka) | 
| Wydanie: | pierwsze | 
| Liczba stron: | 336 | 
| Format: | A5 | 
| Rok wydania: | 2013 | 
| Data premiery: | 2013-01-21 | 
| Język wydania: | polski | 
| Podmiot odpowiedzialny: | Społeczny Instytut Wydawniczy Znak Sp. z o.o. Tadeusza Kościuszki 37 30-105 Kraków PL e-mail: [email protected] | 
Metody dostawy
| Typ wysyłki | Do 298,99 zł | Od 299,00 zł | 
|---|---|---|
|  | 7,99 zł | 0,00 zł | 
|  | 10,99 zł | 0,00 zł | 
|  | 12,99 zł | 0,00 zł | 
|  | 14,99 zł | 0,00 zł | 
|  | 14,99 zł | 0,00 zł | 
| Płatność przy odbiorze | +5 zł | +5 zł | 
| Typ wysyłki Partnerskie punkty odbioru | do 29,98 zł | do 59,99 zł | od 60,00 zł | ||||||
|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|
| Gdańsk | |||||||||
| Gdańsk – ul. Kartuska 195 A/12 | 5,99 zł | 3,99 zł | 0,00 zł | ||||||
| Gdańsk – ul. Obrońców Wybrzeża 3A lok U5A | 5,99 zł | 3,99 zł | 0,00 zł | ||||||
| Bydgoszcz | |||||||||
| Bydgoszcz – Jerzego Rupniewskiego 11 | 5,99 zł | 3,99 zł | 0,00 zł | ||||||
| Białystok | |||||||||
| Białystok – ul. Legionowa 9/1/lok. 29 | 5,99 zł | 3,99 zł | 0,00 zł | ||||||
| Białystok – ul. Warszawska 79 lok. 6 | 5,99 zł | 3,99 zł | 0,00 zł | ||||||
| Częstochowa | |||||||||
| Częstochowa – Fonte ul. Jasnogórska 48/1 | 5,99 zł | 3,99 zł | 0,00 zł | ||||||
| Częstochowa – ul. Michałowskiego 11/13 | 5,99 zł | 3,99 zł | 0,00 zł | ||||||
| Gdynia | |||||||||
| Gdynia – ul. Krasickiego 10 | 5,99 zł | 3,99 zł | 0,00 zł | ||||||
| Gorzów Wielkopolski | |||||||||
| Gorzów Wielkopolski – ul. Garbary 18 | 5,99 zł | 3,99 zł | 0,00 zł | ||||||
| Kraków | |||||||||
| Kraków – Przejście podz. Rakowicka i Wita Stwosza | 5,99 zł | 3,99 zł | 0,00 zł | ||||||
| Kraków – ul. Mitery 8 (obok Kalwaryjskiej) | 5,99 zł | 3,99 zł | 0,00 zł | ||||||
| Kraków – Nowa Huta, Os. Teatralne 33a | 5,99 zł | 3,99 zł | 0,00 zł | ||||||
| Kraków – ul. Urzędnicza 30/Lokal | 5,99 zł | 3,99 zł | 0,00 zł | ||||||
| Kraków – ul. Witosa 39 | 5,99 zł | 3,99 zł | 0,00 zł | ||||||
| Olsztyn | |||||||||
| Olsztyn – Punkt Partnerski WIN-CIN ul. Jagielończyka 38 | 5,99 zł | 3,99 zł | 0,00 zł | ||||||
| Poznań | |||||||||
| Poznań – Głogowska 60 | 5,99 zł | 3,99 zł | 0,00 zł | ||||||
| Rzeszów | |||||||||
| Rzeszów – ul. Podwisłocze 2B/3 | 5,99 zł | 3,99 zł | 0,00 zł | ||||||
| Wrocław | |||||||||
| Wrocław – ul. Tęczowa 25 | 5,99 zł | 3,99 zł | 0,00 zł | ||||||
| Wrocław – Tadeusza Kościuszki 49 | 5,99 zł | 3,99 zł | 0,00 zł | ||||||
| Warszawa | |||||||||
| Warszawa – ul. Ogrodowa 13/29 | 5,99 zł | 3,99 zł | 0,00 zł | ||||||
| Warszawa – al. Jana Pawła II 61/226 | 5,99 zł | 3,99 zł | 0,00 zł | ||||||
| Warszawa – al. Niepodległości 76/78/111 | 5,99 zł | 3,99 zł | 0,00 zł | ||||||
| Warszawa – ul. Ratuszowa 11 | 5,99 zł | 3,99 zł | 0,00 zł | ||||||
| Kłaj | |||||||||
| Kłaj – KŁAJ 650/7 | 5,99 zł | 3,99 zł | 0,00 zł | ||||||
| Skawina | |||||||||
| Skawina – Panattoni Park III, ul. Majdzika 15 | 5,99 zł | 3,99 zł | 0,00 zł | ||||||
| Lublin | |||||||||
| Lublin – ul. Nadbystrzycka 39 | 5,99 zł | 3,99 zł | 0,00 zł | ||||||
| Łódź | |||||||||
| Łódź – Plac Barlickiego BOKS 135 | 5,99 zł | 3,99 zł | 0,00 zł | ||||||
| Ząbki | |||||||||
| Ząbki – ul. Hugona Kołłątaja 8A | 5,99 zł | 3,99 zł | 0,00 zł | ||||||
Oceny i recenzje książki Białe trufle
Pomóż innym i zostaw ocenę!
Wciąż obowiązująca moda na książki o jedzeniu zdaje się zapewniać sukces na rynku czytelniczym. Jednak dla mnie nie jest to żadna rekomendacja. Bardzo mało jest naprawdę ciekawie napisanych książek, gdzie jedzenie jest niejako jednym z bohaterów. Literanova wydając "Białe trufle" zdaje się realizować pragnienie wykorzystania tej mody. Podchodziłam do tej lektury nieufnie, moda i wypowiedzi gwiazd umieszczone na okładce często bywają usprawiedliwieniem dla średniego poziomu. Było jednak w tej książce coś co mnie kusiło i przyciągało. Może tytuł, może okładka, a może jakieś zdanie czy słowo przeczytane gdzieś w zapowiedziach.
W polskim narodzie rozkwita pasja gotowania. Połowa Polaków realizuje się w kuchni i marzy o tym, by mieć własną restaurację. Sławni kucharze urastają do rangi osobistości. Ten trend - podobnie jak wiele innych - przyszedł do nas z zachodu. Oczywiście królową sztuki kulinarnej jest Francja, skąd pochodził jeden z najbardziej znanych szefów kuchni, Auguste Escoffier. Gotował w Ritzu i w Savoy'u, w Paryżu i Londynie, przygotował menu na inauguracyjny rejs Titanica, podawał do stołu koronowanym głowom. Był pomysłodawcą wielu dań, nazwanych na cześć sławnych tego świata, np. śpiewaczki Nellie Melby. Gotowanie było dla niego najważniejsze w życiu i tak też widzi go autorka powieści „Białe trufle".
Sięgając po tą książkę, przyznaję uległam reklamie a dodatkowo tytuł wydawał się smakowity. Mój niepokój budziły jednak zachęty celebrytów TVN'u a do tego dość zmysłowa okładka, wywołująca konotacje z romansidłem. Kilka razy i bez przekonania podchodziłam do lektury. Czy zawiodła mnie intuicja?
Kiepska ze mnie kucharka. I nie chodzi tu nawet o rzeczywiste umiejętności (studenckie życie zmusiło mnie do edukacji w tym zakresie i świderki z sosem knorronese wychodzą mi coraz lepiej), a o serce i zamiłowanie do uprawiania tej trudnej sztuki. Gdy staję przy kuchence, nie dostrzegam żadnej poezji i można by sądzić, że z książkami z gotowaniem w tle również nie będzie mi po drodze. Nic bardziej mylnego - gdy gotuje ktoś inny, sytuacja zmienia się o 180 stopni, a moja fascynacja rośnie. Dlatego również nie oparłam się historii Escoffiera - szefa kuchni, który w XX wieku zrewolucjonizował podejście do gotowania i pracę wielu kucharzy na świecie.
Kiepska ze mnie kucharka. I nie chodzi tu nawet o rzeczywiste umiejętności (studenckie życie zmusiło mnie do edukacji w tym zakresie i świderki z sosem knorronese wychodzą mi coraz lepiej), a o serce i zamiłowanie do uprawiania tej trudnej sztuki. Gdy staję przy kuchence, nie dostrzegam żadnej poezji i można by sądzić, że z książkami z gotowaniem w tle również nie będzie mi po drodze. Nic bardziej mylnego - gdy gotuje ktoś inny, sytuacja zmienia się o 180 stopni, a moja fascynacja rośnie. Dlatego również nie oparłam się historii Escoffiera - szefa kuchni, który w XX wieku zrewolucjonizował podejście do gotowania i pracę wielu kucharzy na świecie.
Sięgając po tą książkę, przyznaję uległam reklamie a dodatkowo tytuł wydawał się smakowity. Mój niepokój budziły jednak zachęty celebrytów TVN'u a do tego dość zmysłowa okładka, wywołująca konotacje z romansidłem. Kilka razy i bez przekonania podchodziłam do lektury. Czy zawiodła mnie intuicja?
W polskim narodzie rozkwita pasja gotowania. Połowa Polaków realizuje się w kuchni i marzy o tym, by mieć własną restaurację. Sławni kucharze urastają do rangi osobistości. Ten trend - podobnie jak wiele innych - przyszedł do nas z zachodu. Oczywiście królową sztuki kulinarnej jest Francja, skąd pochodził jeden z najbardziej znanych szefów kuchni, Auguste Escoffier. Gotował w Ritzu i w Savoy'u, w Paryżu i Londynie, przygotował menu na inauguracyjny rejs Titanica, podawał do stołu koronowanym głowom. Był pomysłodawcą wielu dań, nazwanych na cześć sławnych tego świata, np. śpiewaczki Nellie Melby. Gotowanie było dla niego najważniejsze w życiu i tak też widzi go autorka powieści „Białe trufle".
Wciąż obowiązująca moda na książki o jedzeniu zdaje się zapewniać sukces na rynku czytelniczym. Jednak dla mnie nie jest to żadna rekomendacja. Bardzo mało jest naprawdę ciekawie napisanych książek, gdzie jedzenie jest niejako jednym z bohaterów. Literanova wydając "Białe trufle" zdaje się realizować pragnienie wykorzystania tej mody. Podchodziłam do tej lektury nieufnie, moda i wypowiedzi gwiazd umieszczone na okładce często bywają usprawiedliwieniem dla średniego poziomu. Było jednak w tej książce coś co mnie kusiło i przyciągało. Może tytuł, może okładka, a może jakieś zdanie czy słowo przeczytane gdzieś w zapowiedziach.
 
		 
  
                         
  
                        