Powiedz nam, co myślisz!
Pomóż innym i zostaw ocenę!
Zaloguj się, aby dodać opinię
Paweł
23/01/2024
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
W swojej najnowszej książce "Życie ciężko wchodzi bez popity", Piotr Nerlewski, polski aktor teatralny i filmowy, wprowadza czytelników w labirynt swoich myśli, uczuć i doświadczeń. Właśnie tak można scharakteryzować tę unikalną narrację, która jak strumień świadomości, przepływa przez strony tej niezwykłej opowieści.Nerlewski przyznaje, że proces tworzenia tej książki był dla niego formą terapii. Na jej kartach odkrywa przed nami najboleśniejsze rozdziały swojego życia. To poruszające opowieści o rozczarowaniach i bólach, które były tak ogromne, że zapowiadały koniec świata. Ale to również czas największych romantycznych uniesień i niepewności, kiedy nie wiedział, jaką drogę wybrać.Autor z żalem przyznaje, że w tamtym okresie jego osobowość nie była jeszcze uformowana. Wszystko, co go otaczało, wpływało na niego jak na nieulepioną glinę. Był wtedy bardzo samotny i tęsknił za czymś nieznanym, za sztampowymi ideałami: pracą, karierą, miłością.Dzisiaj, patrząc na te czasy z perspektywy, Piotr Nerlewski zdaje sobie sprawę, jak kruchy był wówczas. Ale teraz z całą stanowczością stwierdza, że warto było przejść przez to wszystko."Życie ciężko wchodzi bez popity" to pełne emocji, intymne wyznanie, które z pewnością dotknie serca wielu czytelników. To prawdziwa, życiowa opowieść, która pokazuje, że nawet największy ból i rozczarowanie mogą stać się cennym doświadczeniem, które kształtuje naszą osobowość.
Anonimowy użytkownik
25/09/2024
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
W swojej najnowszej książce "Życie ciężko wchodzi bez popity", Piotr Nerlewski, polski aktor teatralny i filmowy, wprowadza czytelników w labirynt swoich myśli, uczuć i doświadczeń. Właśnie tak można scharakteryzować tę unikalną narrację, która jak strumień świadomości, przepływa przez strony tej niezwykłej opowieści.Nerlewski przyznaje, że proces tworzenia tej książki był dla niego formą terapii. Na jej kartach odkrywa przed nami najboleśniejsze rozdziały swojego życia. To poruszające opowieści o rozczarowaniach i bólach, które były tak ogromne, że zapowiadały koniec świata. Ale to również czas największych romantycznych uniesień i niepewności, kiedy nie wiedział, jaką drogę wybrać.Autor z żalem przyznaje, że w tamtym okresie jego osobowość nie była jeszcze uformowana. Wszystko, co go otaczało, wpływało na niego jak na nieulepioną glinę. Był wtedy bardzo samotny i tęsknił za czymś nieznanym, za sztampowymi ideałami: pracą, karierą, miłością.Dzisiaj, patrząc na te czasy z perspektywy, Piotr Nerlewski zdaje sobie sprawę, jak kruchy był wówczas. Ale teraz z całą stanowczością stwierdza, że warto było przejść przez to wszystko."Życie ciężko wchodzi bez popity" to pełne emocji, intymne wyznanie, które z pewnością dotknie serca wielu czytelników. To prawdziwa, życiowa opowieść, która pokazuje, że nawet największy ból i rozczarowanie mogą stać się cennym doświadczeniem, które kształtuje naszą osobowość.