Powiedz nam, co myślisz!
Pomóż innym i zostaw ocenę!
Zaloguj się, aby dodać opinię
Kamila Lis
06/03/2019
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
Był już Adam Kay ze swoją książką o lekarzach, była Christie Watson ze swoją historią o brytyjskich pielęgniarach, teraz pora na realiów zawodu pielęgniarki w Polsce. Książka Marianny Fijewskiej jest o tyle ina od dwóch wspomnianych przeze mnie, że autorka nie jest pielęgniarką, nie jest związana na codzień z tym środowiskiem, jest za to dziennikarką i zdecydowała się na opublikowanie zwierzeń, problemów i codziennych bolączek polskich pielęgniarek. Teoretycznie, to co autorka zamieściła w książce nie jest dla mnie niczym odkrywczym, zwłaszcza po przeczytaniu innych książek o tej tematyce, ale mimo wszystko jestem wdzięczna, że powstała bo o problemach grup społecznych czy zawodowych, od lat domagających się swoich praw, należy głośno mówić. Szacunek a ich ciężką pracę i codzienne poświęcenie im się należy i mam nadzieję, że ta książka przyczyni się do innego postrzegania pielęgniarek. Polecam książkę wszytskim, to ciekawy zbiór osobistych historii, które mają miejsce każdego dnia w polskich szpitalach.
Marianna Nowak
06/03/2019
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
Książka bardzo mi się podobała, o ile można tak powiedzieć, bo przez większość lektury cisną się człwiekowi do oczu łzy i czuje straszną rozpacz, że rzeczywistość w polskich szpitalach naprawdę musi tak wyglądać. Co prawda, nie zawse sa to sytuacje związane z takim a nie innym funkcjonowaniem systemu, ale często to one sa najpoważniejsze bo pociągają za sobą masę innych wydzerzeń i konsekwencji. Polecam książkę wszystkim, mam nadzieję, że nie jednej osobie otworzy oczy i pozwoli zrozumieć, że pielęgniarka to tylko człowiek.
Patrycja Łojek
06/03/2019
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
Książka jest bardzo dobra, myślę, że na jej korzyść wpływa głównie to, że została napisana przez dziennikarke, przez osobę z zewnątrz, bez doświadczenia pracy w tym zawodzie i bez codziennego obcowania z tym hermetycznie zamkniętym światem. Marianna Fijewska zebrała bardzo pokaźny materiał do swoje pracy, jako świetna dziennikarka zrobiła to bardzo dobrze i na 320 stronach pokazała nam opowieść o polskich pielęgniarkach, zebrala ich opowieści, wywiady, wspomnienia. Książka chyba miała przede wszystkim na celu otworzyc oczy, nam pacjentom, uświadomic jak trudną i wymagającą pracą jest zawód pielęgniarki, ale myślę, że może być też kierowana do nich samych, a przynajniej to pewnej grupy pielęgniarek. Książka jest szokująca, nieco przerażająca, ale i wzruszająca, fantatycnie wykonan pracy ze strony autorki. Polecam książkę serdecznie.
Ewa Gądecka
06/03/2019
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
Fantastyczna, poruszająca i wnikliwa opowieść o pielęgniarach i stanie polskiej służby zdrowia. Autora wcale nie gloryfikuje w swojej parcy teh grupy zawodowej, książka nie jest jakimś pomnikiem im postawionym, ani laurką. To szczera i dogłębna analiza rzeczywistości w polskich szpitalach. Bardzo polecam, czyta się fantastycznie, ujmująca historia!
Anonimowy użytkownik
25/09/2024
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
Fantastyczna, poruszająca i wnikliwa opowieść o pielęgniarach i stanie polskiej służby zdrowia. Autora wcale nie gloryfikuje w swojej parcy teh grupy zawodowej, książka nie jest jakimś pomnikiem im postawionym, ani laurką. To szczera i dogłębna analiza rzeczywistości w polskich szpitalach. Bardzo polecam, czyta się fantastycznie, ujmująca historia!
Anonimowy użytkownik
25/09/2024
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
Książka jest bardzo dobra, myślę, że na jej korzyść wpływa głównie to, że została napisana przez dziennikarke, przez osobę z zewnątrz, bez doświadczenia pracy w tym zawodzie i bez codziennego obcowania z tym hermetycznie zamkniętym światem. Marianna Fijewska zebrała bardzo pokaźny materiał do swoje pracy, jako świetna dziennikarka zrobiła to bardzo dobrze i na 320 stronach pokazała nam opowieść o polskich pielęgniarkach, zebrala ich opowieści, wywiady, wspomnienia. Książka chyba miała przede wszystkim na celu otworzyc oczy, nam pacjentom, uświadomic jak trudną i wymagającą pracą jest zawód pielęgniarki, ale myślę, że może być też kierowana do nich samych, a przynajniej to pewnej grupy pielęgniarek. Książka jest szokująca, nieco przerażająca, ale i wzruszająca, fantatycnie wykonan pracy ze strony autorki. Polecam książkę serdecznie.
Anonimowy użytkownik
25/09/2024
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
Książka bardzo mi się podobała, o ile można tak powiedzieć, bo przez większość lektury cisną się człwiekowi do oczu łzy i czuje straszną rozpacz, że rzeczywistość w polskich szpitalach naprawdę musi tak wyglądać. Co prawda, nie zawse sa to sytuacje związane z takim a nie innym funkcjonowaniem systemu, ale często to one sa najpoważniejsze bo pociągają za sobą masę innych wydzerzeń i konsekwencji. Polecam książkę wszystkim, mam nadzieję, że nie jednej osobie otworzy oczy i pozwoli zrozumieć, że pielęgniarka to tylko człowiek.
Anonimowy użytkownik
25/09/2024
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
Był już Adam Kay ze swoją książką o lekarzach, była Christie Watson ze swoją historią o brytyjskich pielęgniarach, teraz pora na realiów zawodu pielęgniarki w Polsce. Książka Marianny Fijewskiej jest o tyle ina od dwóch wspomnianych przeze mnie, że autorka nie jest pielęgniarką, nie jest związana na codzień z tym środowiskiem, jest za to dziennikarką i zdecydowała się na opublikowanie zwierzeń, problemów i codziennych bolączek polskich pielęgniarek. Teoretycznie, to co autorka zamieściła w książce nie jest dla mnie niczym odkrywczym, zwłaszcza po przeczytaniu innych książek o tej tematyce, ale mimo wszystko jestem wdzięczna, że powstała bo o problemach grup społecznych czy zawodowych, od lat domagających się swoich praw, należy głośno mówić. Szacunek a ich ciężką pracę i codzienne poświęcenie im się należy i mam nadzieję, że ta książka przyczyni się do innego postrzegania pielęgniarek. Polecam książkę wszytskim, to ciekawy zbiór osobistych historii, które mają miejsce każdego dnia w polskich szpitalach.