Nowy tom Ewy Lipskiej należy do kategorii ważnych książek poetyckich; książek, które z każdą lekturą wydają się bogatsze, odsłaniając kolejne warstwy znaczeń. Obrazy, pojawiające się w kolejnych fragmentach Pomarańczy Newtona układają się w migawkowy, niedokończony, a zarazem: dramatyczny i zastanawiający odpowiednik dzisiejszego świata; świata widzianego oczami współczesnego człowieka i przefiltrowanego przez jego świadomość. W tym świecie wielkie zderza się z małym, odległe z bliskim, wzniosłe z pospolitym, głębokie z banalnym. Wchodząc w ten świat stajemy się świadkami i uczestnikami niepokojącego spektaklu, w którym – jak w wierszu otwierającym tom - pokaz stroju miesza się z pokazem ustroju („ostatniego już krzyku demokracji”, jak mówi poetka); spektaklu, który przedstawia ten szczególny moment, gdy „W kole historii / pękła oś” i tego człowieka, któremu przyszło żyć w tym właśnie momencie.
Marian Stala
Komentarze czytelników
Pozostaw komentarz...
Komentarze nie są potwierdzone zakupem