Schematyczna codzienność, ciągła pogoń za realizacją bieżących potrzeb, troska o względny dobrobyt… To wszystko często zawęża człowiekowi horyzont i paradoksalnie jeszcze silniej wiąże go ze światem, który tak naprawdę pragnie on przekroczyć i okazać się kimś większym. A jeśli istnieją światy inne: tak wielkie, których nie umiemy objąć swoim ograniczonym rozumem, oraz tak małe, których nie potrafimy nawet dostrzec?
Śmiercionośne górskie łańcuchy rozpadlin kory i budzące trwogę żywiczne wulkany, nieprzebyte ogromne połacie trujących porostów i niedościgłe marzenia o koronie drzewa – oto świat, w którym żyją Dendrioni – maili i zaczarowani mieszkańcy ogromnego klonu. W swojej podróży poprzez czas i gałęzie klonu, zakładają królestwa i wiążą się z korą, czyli swoją ziemią, zajmując się własnymi sprawami.
Pewnego dnia Duch Wszystkich Drzew postanawia im przypomnieć o ich wzniosłej naturze i przyszłości, która przekracza przyziemne troski. Do tej roli wybiera tych, którzy w oczach swych pobratymców uchodzą za darmozjadów, nicponiów niewnoszących istotnej wartości do rzeczywistości, w której przyszło im żyć. Czy ich misja ma szansę powodzenia?
Komentarze czytelników
Pozostaw komentarz...
Komentarze nie są potwierdzone zakupem