Książka ta, nigdy przeze mnie w żaden sposób, w żadnej postaci nie zamierzona i nie planowana, zalęgła się całkiem nagle i niespodziewanie z minuty na minutę, po mej osiemdziesiątce, około trzech lat temu. Jej natura, istnienie, ważność uświadomiły mi się też nagle, kiedy było tego już kilkanaście stron i też jakby samorzutnie wyłoniły się zasady kompozycji, od tej pory działające już niemalże poza moją kontrolą. Mniej więcej czwarty rok dzieje się to automatycznie; te składniki powstają same z siebie, bez żadnego planu i porządku; czasami jeden, kilka lub kilkanaście np. w ciągu dnia lub nocy, najczęściej zaś o poranku.
Robert Stiller
Komentarze czytelników
Pozostaw komentarz...
Komentarze nie są potwierdzone zakupem