Jeśli myślicie, że przez większość roku Święty Mikołaj siedzi rozleniwiony w fotelu, to grubo się mylicie. Ręce wciąż ma pełne roboty, a to musi gdzieś zajrzeć, a to coś załatwić, ale przecież... Ho, ho, ho, Mikołaj uwielbia przygody! Ciekawe, co przydarzy mu się tym razem.
Czy brodaczowi nie za gorąco pod palmami? Co wyniknie z niespodziewanej wizyty? Gdzie się podział najmniejszy skrzat? I co kominiarz ma wspólnego z prezentami?
Co nowego u Świętego – sprawdźcie sami!
Komentarze czytelników
Pozostaw komentarz...
Komentarze nie są potwierdzone zakupem