PayPo – KUP TERAZ, ZAPŁAĆ PÓŹNIEJ!SZCZEGÓŁY>>

Warkoczyk Justyna Wydra Książka

Warkoczyk
28,94 zł
39,90 zł - sugerowana cena detaliczna
Zamów teraz, wyślemy 2025-06-24
Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Rodzaj oprawy: Okładka broszurowa ze skrzydełkami
Wydanie: pierwsze
Liczba stron: 288
Format: 14.0x20.5cm
Rok wydania: 2021
Zobacz więcej
28,94 zł
Ile poświęcisz, by przetrwać? W Przełęczy Strażników rządzą twarde reguły gry Tesa, córka owczarzy z dolin, ma wszystko – młodość, inteligencję i urodę. Otoczona miłością bliskich, z niecierpliwością oczekuje pierwszego spotkania z przyszłym mężem, synem rządcy z nadmorskiego miasta. Wiezie ze sobą znaczny posag, a także stado owiec. Na jej drodze los postawi jednak Arta Fesersana i jego zbójców. Rozbójnicy są ludźmi gór. Twardzi i okrutni, kryją się w niedostępnych strażnicach na wschodniej granicy królestwa. Pilnują, by przez przełęcz nie przedostali się Żółci Ludzie. W zamian za to do woli grabią mieszkańców dolin. Za ich przyczyną Tesa Owczarka straci wszystko. Wyruszy w góry za Artem Synem Rybaka, by stać się jego przymusową sojuszniczką w grze o przetrwanie między nieprzychylnymi jej ludźmi, których języka nie zna, zwyczajów nie rozumie, a życiowych wyborów nie akceptuje.

Szczegółowe informacje na temat książki Warkoczyk

Wydawnictwo: Zysk i S-ka
EAN: 9788382021219
Autor: Justyna Wydra
Rodzaj oprawy: Okładka broszurowa ze skrzydełkami
Wydanie: pierwsze
Liczba stron: 288
Format: 14.0x20.5cm
Rok wydania: 2021
Data premiery: 2021-01-22
Język wydania: polski
Podmiot odpowiedzialny: Zysk i S-ka Wydawnictwo S.J
Wielka 10
61-774 Poznań
PL
e-mail: [email protected]

Podobne do Warkoczyk

Inne książki Justyna Wydra

Inne książki z kategorii Fantastyka

Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość

Oceny i recenzje książki Warkoczyk

Średnia ocen:
5.93 /10
Liczba ocen:
44
lubimyczytac.pl
Powiedz nam, co myślisz!

Pomóż innym i zostaw ocenę!

15/04/2022
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem

Młoda niewinna dziewczyna musi się odnaleźć w nowej rzeczywistości. Trafia wbrew swojej woli do społeczności, która ją przeraża, do ludzi brutalnych, dzikich, takich, którzy nad wyraz cenią siłę fizyczną. Picie, bijatyki i orgie są na porządku dziennym. Jak potoczą się losy Tesy i czy naprawdę będziemy mieli ochotę się tego dowiedzieć?W pewnej chwili musiałam aż przerwać czytanie i sięgnąć po inną fantastyczną powieść tego samego wydawnictwa. Otworzyłam "Grę o tron", wyszukałam rozdziały z Daenerys i szybko zorientowałam się, co poszło nie tak w "Warkoczyku". Musicie przyznać, że historia obu bohaterek brzmi bardzo podobnie, nawet ich nowi mężowie noszą te same fryzury o takim samym znaczeniu... Jednak, wbrew temu, co pokazał serial HBO, pierwsze zbliżenie khala z Dany było nad wyraz czułe, a cały ten z początku niechciany związek wyzwolił młodą khaleesi na wielu płaszczyznach. Dlatego jej miłość do Drogo, która w końcu się narodziła, jest w pełni uzasadniona. Co się w tym czasie działo u Tesy?Została brutalnie zgwałcona i pobita, jej ojciec został zamordowany, to samo stało się z jej służbą, jej majątek został rozgrabiony, a ona sama trafiła do miejsca, w którym nawet na chwilę nie może poczuć się bezpiecznie. Jedyne, co jej zostało, to owce - dzięki opiece nad nimi trochę reperuje swoje zdrowie psychiczne. Musi mieszkać i usługiwać wojownikowi o bardzo małym rozumku, ale za to ciężkiej ręce, który zafundował największy koszmar jej życia. A ona zakochuje się w nim. Serio.Lektura "Warkoczyka" jest autentycznie nieprzyjemna. Ludność, wśród której znalazła się bohaterka, przypomina jaskiniowców. Chleją, obłapują się na ulicy bez znaczenia, kto z kim, nie mają żadnych tradycji czy religii, po prostu są. Świat przedstawiony ukazany jest szczątkowo, na głównym planie jest wyłącznie relacja owczarki z Artem. Swoją drogą można zapomnieć, jak Tesa ma na imię, tak często jest nazywana "owczarką" albo "owczarzówną".Czytałam dalej, bo miałam nadzieję na odnalezienie w tym tytule głębszego sensu, ale muszę przyznać się do porażki. Owce i syndrom sztokholmski, nie warto - to najlepsze podsumowanie.

25/09/2024
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem

Młoda niewinna dziewczyna musi się odnaleźć w nowej rzeczywistości. Trafia wbrew swojej woli do społeczności, która ją przeraża, do ludzi brutalnych, dzikich, takich, którzy nad wyraz cenią siłę fizyczną. Picie, bijatyki i orgie są na porządku dziennym. Jak potoczą się losy Tesy i czy naprawdę będziemy mieli ochotę się tego dowiedzieć?W pewnej chwili musiałam aż przerwać czytanie i sięgnąć po inną fantastyczną powieść tego samego wydawnictwa. Otworzyłam "Grę o tron", wyszukałam rozdziały z Daenerys i szybko zorientowałam się, co poszło nie tak w "Warkoczyku". Musicie przyznać, że historia obu bohaterek brzmi bardzo podobnie, nawet ich nowi mężowie noszą te same fryzury o takim samym znaczeniu... Jednak, wbrew temu, co pokazał serial HBO, pierwsze zbliżenie khala z Dany było nad wyraz czułe, a cały ten z początku niechciany związek wyzwolił młodą khaleesi na wielu płaszczyznach. Dlatego jej miłość do Drogo, która w końcu się narodziła, jest w pełni uzasadniona. Co się w tym czasie działo u Tesy?Została brutalnie zgwałcona i pobita, jej ojciec został zamordowany, to samo stało się z jej służbą, jej majątek został rozgrabiony, a ona sama trafiła do miejsca, w którym nawet na chwilę nie może poczuć się bezpiecznie. Jedyne, co jej zostało, to owce - dzięki opiece nad nimi trochę reperuje swoje zdrowie psychiczne. Musi mieszkać i usługiwać wojownikowi o bardzo małym rozumku, ale za to ciężkiej ręce, który zafundował największy koszmar jej życia. A ona zakochuje się w nim. Serio.Lektura "Warkoczyka" jest autentycznie nieprzyjemna. Ludność, wśród której znalazła się bohaterka, przypomina jaskiniowców. Chleją, obłapują się na ulicy bez znaczenia, kto z kim, nie mają żadnych tradycji czy religii, po prostu są. Świat przedstawiony ukazany jest szczątkowo, na głównym planie jest wyłącznie relacja owczarki z Artem. Swoją drogą można zapomnieć, jak Tesa ma na imię, tak często jest nazywana "owczarką" albo "owczarzówną".Czytałam dalej, bo miałam nadzieję na odnalezienie w tym tytule głębszego sensu, ale muszę przyznać się do porażki. Owce i syndrom sztokholmski, nie warto - to najlepsze podsumowanie.

Bestsellery

Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość

Nowości

Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Bestseller
Nowość
Bestseller
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Nowość
Nowość
Bestseller
Nowość
Nowość
Bestseller
Nowość
Bestseller
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość