Miłość w trybie awaryjnym Ewa Lipska Książka

Inna niż poprzednie części. Inna nie oznacza jednak gorsza. Autorka utrzymała wysoki poziom, nie zawiodłam się :)

Jestem wielką fanką pani Lipskiej. Uwielbiam jej twórczość, głęboki sposób przeżywania świata. Nie inaczej było tym razem. Prawdziwa uczta dla duszy.

Od dziecka uwielbiam poezję, a szczególnie twórczość Ewy Lipskiej. Jest ona niezwykle bliska mojemu sercu. "Miłość w tybie awaryjnym" to kolejne dzieło, które głęboko mnie dotknęło. Każdy wers, każde słowo. Wszystko przemyślane i poruszające.

Zazwyczaj nie czytam poezji. Jednak oba poprzednie tomy pochłonęłam z wypiekami na twarzy. Nie inaczej było w przypadku tego tomu. Poezja jest jednak czymś tak metafizycznym, że nie sposób opisać co czułam podczas lektury. Zapewniam jednak, że warto po nią sięgnąć.

Pani Lipska czaruje słowem i żongluje emocjami. A wszystko to robi w sposób tak subtelny, że podczas lektury zapomina się o całym świecie. Arcydzieło! Każdy choć trochę zainteresowany liryką powinien sięgnąć po tę pozycję.

Pani Lipska czaruje słowem i żongluje emocjami. A wszystko to robi w sposób tak subtelny, że podczas lektury zapomina się o całym świecie. Arcydzieło! Każdy choć trochę zainteresowany liryką powinien sięgnąć po tę pozycję.

Zazwyczaj nie czytam poezji. Jednak oba poprzednie tomy pochłonęłam z wypiekami na twarzy. Nie inaczej było w przypadku tego tomu. Poezja jest jednak czymś tak metafizycznym, że nie sposób opisać co czułam podczas lektury. Zapewniam jednak, że warto po nią sięgnąć.

Od dziecka uwielbiam poezję, a szczególnie twórczość Ewy Lipskiej. Jest ona niezwykle bliska mojemu sercu. "Miłość w tybie awaryjnym" to kolejne dzieło, które głęboko mnie dotknęło. Każdy wers, każde słowo. Wszystko przemyślane i poruszające.

Jestem wielką fanką pani Lipskiej. Uwielbiam jej twórczość, głęboki sposób przeżywania świata. Nie inaczej było tym razem. Prawdziwa uczta dla duszy.

Inna niż poprzednie części. Inna nie oznacza jednak gorsza. Autorka utrzymała wysoki poziom, nie zawiodłam się :)