Maria królowa Szkotów Prawdziwa historia Marii Stuart John Guy Książka

Muszę przyznać, że początkowo ta książka budziła we mnie sprzeczne uczucia. Znam Marię Stuart jako manipulantkę i kokietkę, gdyż do tej pory tylko z takimi opiniami na jej temat się spotkałam. Obawiałam się, że autor będzie próbował na siłę wymusić we mnie, czytelniku, pozytywne uczucia względem królowej, ale tak się nie stało. Co prawda mój stosunek do tej postaci historycznej zdecydowannie się ocieplił, ale absolutnie nie poczułam się do tego zmuszona. Pan Guy urzekł  mnie swoim sposobem pisania, który sprawił, że te 600 stron pochłąnęłam bardzo szybko i bez jakichkjolwiek problemów. Widać, że autor jest doskonale zaznajomiony z tematyką i bardzo swobodnie lawiruje między historycznymi wydarzeniami, które opisał w swojej powieści. Książka przedstawia wydarzenia z XVI wieku w bardzo aktualnym stylu. Jestem pewna, że książka dzięki swojej przystępności jest w stanie przypaść do gustu każdemu, kto zdecyduje się po nią sięgnąć.Gorąco polecam! 

Nie jestem wielkim fanem literatury historycznej, zawsze kojarzyła mi się z czymś zagmatwanym, w ogromną ilością dat, miejsc bitw i nazwisk ludzi. Na szczęście ,,Maria królowa Szkotów" okazała się przyjemną lekturą. Oczywiście, nie brak w niej tych eelementów, o których wspomniałem powyżej, ale jest napisana w taki sposób, że nie miałem z nią większego problemu. Podziwiam autora. Udało mu się napisać bardzo przystępną książkę w cieekawy sposób, jednocześnie przedtawiając w niej historię bardzo ważnej postaci historycznej. Mam nadzieję, że na rynku wydawniczym będę pojawiać się równie dobrze napisane książki, które będą w taki sposób przybliżać ludziom ważne postacie. Myślę, że czas jaki jej poświęciłem absolutnie nie został stracony. Bedę polecał tą pozycję wszystkim ciekawskim. 

Myślę, że ta książka jest skierowana nie tylko do miłośników historii. Książka przystępna i wciągająca. Już nigdy nie spojrzę na Elżbietę I Tudor czy właśnie Marię I Stuart w ten sam sposób. Polecam ;) 

Myślę, że ta książka jest skierowana nie tylko do miłośników historii. Książka przystępna i wciągająca. Już nigdy nie spojrzę na Elżbietę I Tudor czy właśnie Marię I Stuart w ten sam sposób. Polecam ;) 

Nie jestem wielkim fanem literatury historycznej, zawsze kojarzyła mi się z czymś zagmatwanym, w ogromną ilością dat, miejsc bitw i nazwisk ludzi. Na szczęście ,,Maria królowa Szkotów" okazała się przyjemną lekturą. Oczywiście, nie brak w niej tych eelementów, o których wspomniałem powyżej, ale jest napisana w taki sposób, że nie miałem z nią większego problemu. Podziwiam autora. Udało mu się napisać bardzo przystępną książkę w cieekawy sposób, jednocześnie przedtawiając w niej historię bardzo ważnej postaci historycznej. Mam nadzieję, że na rynku wydawniczym będę pojawiać się równie dobrze napisane książki, które będą w taki sposób przybliżać ludziom ważne postacie. Myślę, że czas jaki jej poświęciłem absolutnie nie został stracony. Bedę polecał tą pozycję wszystkim ciekawskim. 

Muszę przyznać, że początkowo ta książka budziła we mnie sprzeczne uczucia. Znam Marię Stuart jako manipulantkę i kokietkę, gdyż do tej pory tylko z takimi opiniami na jej temat się spotkałam. Obawiałam się, że autor będzie próbował na siłę wymusić we mnie, czytelniku, pozytywne uczucia względem królowej, ale tak się nie stało. Co prawda mój stosunek do tej postaci historycznej zdecydowannie się ocieplił, ale absolutnie nie poczułam się do tego zmuszona. Pan Guy urzekł  mnie swoim sposobem pisania, który sprawił, że te 600 stron pochłąnęłam bardzo szybko i bez jakichkjolwiek problemów. Widać, że autor jest doskonale zaznajomiony z tematyką i bardzo swobodnie lawiruje między historycznymi wydarzeniami, które opisał w swojej powieści. Książka przedstawia wydarzenia z XVI wieku w bardzo aktualnym stylu. Jestem pewna, że książka dzięki swojej przystępności jest w stanie przypaść do gustu każdemu, kto zdecyduje się po nią sięgnąć.Gorąco polecam!