Ludzie malowani. Historia ludzkości w 21 tatuażach Lodder Matt Książka

Q: Co sądzicie o tatuażach? Współpraca recenzencka z @insignis_media Dzisiaj słów parę o książce "Ludzie malowani", czyli tytule opowiadającym, jak łatwo się domyślić o tatuażach. Choć sam nie mam tatuaży (dlatego moją modelką została córka) to postanowiłem sięgnąć po tę książkę, ponieważ wydała mi się to ciekawa pozycja, a poza tym liczyłem, że dowiem się z niej coś ciekawego. I w sumie tak się stało, poznałem ciekawostki i historie z tatuażami w tle, o których nie miałem pojęcia. "Ludzie malowani" to według mnie fajna, dobra pozycja, chociaż po początkowych rozdziałach myślałem, że będzie jeszcze lepiej. Tytuł ten podzieliłbym na takie 3 części w zależności od tego o jakich okresach historycznych opowiadają. Pierwsza część podobała mi się najbardziej, bo były to czasy najdawniejsze, począwszy od odkrywania szczątków pierwszy wytatuowanych ludzi, do zdecydowanie najciekawszej części. Obejmuje ona to jak wykorzystywano tatuaże w historii, jak na przykład przekazywanie wiadomości za pomocą malunków na ciele, bądź jak były brane pod uwagę w sądzie. Były to takie anegdoty z tatuażem w tle i niezmiernie mi się to podobało i wciągnęło. Druga część to już taka nowsza historia powiedzmy od mniej więcej od XIX wieku, gdy zaczęły pojawiać się studia tatuażu, a same malunki stały się coraz powszechniejsze. Była to część dobra, ale nie tak wciagąjacą jak ta poprzednia. Ale nadal czytało się to dobrze. Niestety, poziomem odstaje ostatnia część, która według mnie nie wnosiła ona nic nowego i zbyt ciekawego. Opowiada ona o czasach współczesnych. Przeczytałem, bo przeczytałem, ale poprzednie części podobały mi się o wiele bardziej. Podsumowując, "Ludzie malowani" to książka intrygująca. Mnie się podobała, jak mówię nie w całości, ale dowiedziałem się z niej dużo ciekawego i bardzo podobały mi się historyczne anegdoty, bo jak kiedyś wspominałem lubię historię. Książkę mogę polecić, była to fajna lektura, dzięki której naprawdę sporo się dowiedziałem. Więcej moich recenzji znajdziecie na Instagramie @chomiczkowe.recenzje oraz TikToku o tej samej nazwie, gdzie serdecznie zapraszam.