Lissy Luca D'Andrea Książka
Rodzaj oprawy: | Okładka broszurowa ze skrzydełkami |
Wydanie: | pierwsze |
Liczba stron: | 400 |
Format: | 13.8x19.9 |
Rok wydania: | 2018 |
Szczegółowe informacje na temat książki Lissy
EAN: | 9788328060241 |
Autor: | Luca D'Andrea |
Rodzaj oprawy: | Okładka broszurowa ze skrzydełkami |
Wydanie: | pierwsze |
Liczba stron: | 400 |
Format: | 13.8x19.9 |
Rok wydania: | 2018 |
Data premiery: | 2018-10-01 |
Zainspiruj się podobnymi wyborami
Podobne do Lissy
Inne książki Luca D'Andrea
Oceny i recenzje książki Lissy
Wśród literackich nowości znajdujemy powieści, które są dobrymi opowieściami na wieczór albo i kilka. Zdarza się także , że trafiamy na powieść, która mrozi nasze serca i duszę. I wcale nie chce opuścić nas szybko. To, co zostało zasiane w naszym sercu wzrasta. Są powieści, które tak grają na naszych emocjach, że nawet w długim czasie po ich przeczytaniu, gdzieś nadal w nas tkwią. Ich siłą są emocje. O takiej powieści opowiem dziś.„Lissy" to książka włoskiego autora nazwiskiem Luca D'Andrea. Premierę miała w pażdzierniku 2018, a ukazała się nakładem wydawnictwa W.A.B. Bohaterką „Lissy" jest Marlene, kobieta, która w życiu ma wszystko : atrakcyjnego bogatego męża, piękny dom, butik, w którym może realizować swoje pasje. Jej życie tylko z pozoru usłane jest różami. Mąż Marlene to morderca i kryminalista. Kobieta podejmuje decyzję. Pewnej nocy ucieka od męża zabierając coś bardzo cennego z jego sejfu. Nie wie, że właśnie wydała na siebie wyrok. Los jest jednak bardziej nieprzewidywalny niż zakładamy. Gdy Marlene ucieka rozbija się jej samochód. W wysokich górach pośród strasznej , mrożnej zimy znajduje wybawcę. Jest nim Simon - pustelnik i zielarz, który prowadzi samotnicze życie w wysokich górach. Simon opiekuje się ranną dziewczyną . Tygodnie, które Marlene spędza w jego chacie sprawiają, że między dwojgiem skrajnie odmiennych ludzi rodzi się specyficzna więż. Okaże się jednak, że Simon także skrywa mroczne tajemnice. Pośród oblodzonych górskich szczytów, w krainie, która odbiera nadzieję, wydarzy się dramat. W mrocznym finale rozegrają się zdarzenia, które na zawsze zmienią życie tych ludzi...Niesamowity, straszny i fascynujący jednocześnie świat Tyrolu Południowego. Miejsca, które zabija i niszczy, wzbudzając jednocześnie zachwyt. Góry, który były świadkami wielu ludzkich tragedii. Kraina, która opiera się normalnemu biegowi świata. To tu właśnie D'Andrea umieścił akcję swej powieści. Dwoje ludzi, którzy żyją w całkowicie odmiennych światach połączy zwykły przypadek. Dwoje ludzi, którzy uciekają przed samymi sobą. Dwoje ludzi, którzy skalali swe dusze. W tym surowym miejscu przyjdzie czas oczyszczenia. I czas zapłaty za grzechy. Winy, których nie da się odkupić. Czas, którego nie można cofnąć. I krzywdy, o których nie da się zapomnieć. Te cechy są swoistym motorem napędowym bohaterów wykreowanych przez D'Andreę.W moich czytelniczych podróżach trafiam na wiele świetnych powieści, ale nie często znajduję książkę tak poruszającą. Mroczną, pełną zepsucia i zła, ale jednocześnie dającą nadzieję. „Lissy" to jedna z najmocniejszych powieści, jakie czytałam w ostatnim roku. Tu emocje kotłują się niczym w ogromnym kotle. Autor snuje prostą pozornie opowieść, która im głębiej w nią wnikamy, tym bardziej przerażająca się staje. Dwoje ludzi. Dwa życia. Dwie tajemnice. I jedno miejsce, w którym los styka ich byty. I góry, które są milczącymi świadkami upadku. „Lissy" to niepokojąco piękna opowieść z elementami przypowieści o nieuchronności podejmowanych przez nas decyzji. Opowieść o tym, jak strach motywuje nasze działania. O tym, jak łatwo nam krzywdzić innych i samych siebie. I także opowieść o swoistej sprawiedliwości.Klimat jaki ma ta książka zasługuje na najwyższą ocenę. Autor tak realistycznie tworzy postacie i tło tej historii, że naprawdę trudno jest tę książkę odłożyć. Trudno również pozbyć się wrażenia, że te surowe, okrutne góry obserwują nas i oceniają. Chwilami miałam ciarki. Akcja rozwija się wolno, ale to stanowi atut. To, co nadejdzie przerazi niejednego czytelnika. Wszystkie nasze lęki, cała nasza samotność i winy, które dżwigamy na co dzień są elementem tego, kim się stajemy. A kim stanie się Marlene? Czy spotkanie z Simonem odmieni jej życie? Czy dwoje ludzi z balastem krzywd może sobie wzajemnie pomóc?„Lissy" to przejmująca opowieść o smutku. Epopeja samotnośći. To bardzo udany, przerażający thriller , który jednocześnie niesie przesłanie. Rzadkie połączenie typowej rozrywkowej historii z elementami egzystencjalizmu. Jest to na pewno jedna z tych książek, o których się pamięta i mówi. Napisana mądrze z ciekawymi bohaterami, których życie okrutnie doświadcza i którzy starają się odnależć swoją ludzkość. Idealna powieść dla osób, które poszukują oryginalnych i niebanalnych książek. Dla tych, którzy lubią się bać zarówno tego, co kryje się w śnieżnych górach, jak i tego, co skrywamy my sami. Oceniam „Lissy" na mocne 5. To lektura, która zmrozi Was do szpiku kości i każe odpowiedzieć sobie na kilka pytań. Tylko dla odważnych.
Wśród literackich nowości znajdujemy powieści, które są dobrymi opowieściami na wieczór albo i kilka. Zdarza się także , że trafiamy na powieść, która mrozi nasze serca i duszę. I wcale nie chce opuścić nas szybko. To, co zostało zasiane w naszym sercu wzrasta. Są powieści, które tak grają na naszych emocjach, że nawet w długim czasie po ich przeczytaniu, gdzieś nadal w nas tkwią. Ich siłą są emocje. O takiej powieści opowiem dziś.„Lissy" to książka włoskiego autora nazwiskiem Luca D'Andrea. Premierę miała w pażdzierniku 2018, a ukazała się nakładem wydawnictwa W.A.B. Bohaterką „Lissy" jest Marlene, kobieta, która w życiu ma wszystko : atrakcyjnego bogatego męża, piękny dom, butik, w którym może realizować swoje pasje. Jej życie tylko z pozoru usłane jest różami. Mąż Marlene to morderca i kryminalista. Kobieta podejmuje decyzję. Pewnej nocy ucieka od męża zabierając coś bardzo cennego z jego sejfu. Nie wie, że właśnie wydała na siebie wyrok. Los jest jednak bardziej nieprzewidywalny niż zakładamy. Gdy Marlene ucieka rozbija się jej samochód. W wysokich górach pośród strasznej , mrożnej zimy znajduje wybawcę. Jest nim Simon - pustelnik i zielarz, który prowadzi samotnicze życie w wysokich górach. Simon opiekuje się ranną dziewczyną . Tygodnie, które Marlene spędza w jego chacie sprawiają, że między dwojgiem skrajnie odmiennych ludzi rodzi się specyficzna więż. Okaże się jednak, że Simon także skrywa mroczne tajemnice. Pośród oblodzonych górskich szczytów, w krainie, która odbiera nadzieję, wydarzy się dramat. W mrocznym finale rozegrają się zdarzenia, które na zawsze zmienią życie tych ludzi...Niesamowity, straszny i fascynujący jednocześnie świat Tyrolu Południowego. Miejsca, które zabija i niszczy, wzbudzając jednocześnie zachwyt. Góry, który były świadkami wielu ludzkich tragedii. Kraina, która opiera się normalnemu biegowi świata. To tu właśnie D'Andrea umieścił akcję swej powieści. Dwoje ludzi, którzy żyją w całkowicie odmiennych światach połączy zwykły przypadek. Dwoje ludzi, którzy uciekają przed samymi sobą. Dwoje ludzi, którzy skalali swe dusze. W tym surowym miejscu przyjdzie czas oczyszczenia. I czas zapłaty za grzechy. Winy, których nie da się odkupić. Czas, którego nie można cofnąć. I krzywdy, o których nie da się zapomnieć. Te cechy są swoistym motorem napędowym bohaterów wykreowanych przez D'Andreę.W moich czytelniczych podróżach trafiam na wiele świetnych powieści, ale nie często znajduję książkę tak poruszającą. Mroczną, pełną zepsucia i zła, ale jednocześnie dającą nadzieję. „Lissy" to jedna z najmocniejszych powieści, jakie czytałam w ostatnim roku. Tu emocje kotłują się niczym w ogromnym kotle. Autor snuje prostą pozornie opowieść, która im głębiej w nią wnikamy, tym bardziej przerażająca się staje. Dwoje ludzi. Dwa życia. Dwie tajemnice. I jedno miejsce, w którym los styka ich byty. I góry, które są milczącymi świadkami upadku. „Lissy" to niepokojąco piękna opowieść z elementami przypowieści o nieuchronności podejmowanych przez nas decyzji. Opowieść o tym, jak strach motywuje nasze działania. O tym, jak łatwo nam krzywdzić innych i samych siebie. I także opowieść o swoistej sprawiedliwości.Klimat jaki ma ta książka zasługuje na najwyższą ocenę. Autor tak realistycznie tworzy postacie i tło tej historii, że naprawdę trudno jest tę książkę odłożyć. Trudno również pozbyć się wrażenia, że te surowe, okrutne góry obserwują nas i oceniają. Chwilami miałam ciarki. Akcja rozwija się wolno, ale to stanowi atut. To, co nadejdzie przerazi niejednego czytelnika. Wszystkie nasze lęki, cała nasza samotność i winy, które dżwigamy na co dzień są elementem tego, kim się stajemy. A kim stanie się Marlene? Czy spotkanie z Simonem odmieni jej życie? Czy dwoje ludzi z balastem krzywd może sobie wzajemnie pomóc?„Lissy" to przejmująca opowieść o smutku. Epopeja samotnośći. To bardzo udany, przerażający thriller , który jednocześnie niesie przesłanie. Rzadkie połączenie typowej rozrywkowej historii z elementami egzystencjalizmu. Jest to na pewno jedna z tych książek, o których się pamięta i mówi. Napisana mądrze z ciekawymi bohaterami, których życie okrutnie doświadcza i którzy starają się odnależć swoją ludzkość. Idealna powieść dla osób, które poszukują oryginalnych i niebanalnych książek. Dla tych, którzy lubią się bać zarówno tego, co kryje się w śnieżnych górach, jak i tego, co skrywamy my sami. Oceniam „Lissy" na mocne 5. To lektura, która zmrozi Was do szpiku kości i każe odpowiedzieć sobie na kilka pytań. Tylko dla odważnych.