Klątwa tygrysa Colleen Houck Książka
Wydawnictwo: | Otwarte |
Rodzaj oprawy: | Okładka broszurowa (miękka) |
Wydanie: | pierwsze |
Liczba stron: | 360 |
Format: | 136 x 205 mm |
Rok wydania: | 2012 |
Szczegółowe informacje na temat książki Klątwa tygrysa
Wydawnictwo: | Otwarte |
EAN: | 9788375152050 |
Autor: | Colleen Houck |
Tłumaczenie: | Martyna Tomczak |
Rodzaj oprawy: | Okładka broszurowa (miękka) |
Wydanie: | pierwsze |
Liczba stron: | 360 |
Format: | 136 x 205 mm |
Rok wydania: | 2012 |
Data premiery: | 2012-03-07 |
Język wydania: | polski |
Podmiot odpowiedzialny: | Wydawnictwo Otwarte Sp. z o.o. Smolki 5 lok. 302 30-513 Kraków PL e-mail: [email protected] |
Podobne do Klątwa tygrysa
Inne książki Colleen Houck
Oceny i recenzje książki Klątwa tygrysa
Ech, mam mieszane uczucia w stosunku do tej książki. Kesley - najgorsza postać w tej powieści. Mimo że jest główną bohaterką, w ogóle nie jestem w stanie jej zrozumieć. To egoistka, która próbuje sprawiać wrażenie oddanej światu i innym męczennicy altruistki. Zachowywała się jak idiotka i jedyne co odczuwałam "patrząc" na jej zachowania to "O mój Boże! Zabiję ją!" Książka, owszem, powinna budzić emocje, ale nie litość do głównej bohaterki i życzenia, by zmądrzała. Wydawało mi się, że jedyne co dostrzegała u Rena to jego atrakcyjność, o której przypominała nam na każdej stronie, byśmy o tym nie zapomnieli.
Klątwa tygrysa - książka, o której dużo się słyszy: „Literacki fenomen! Powieść odrzucona przez wydawców, ukochana przez setki tysięcy czytelników na całym świecie". Brzmi zachęcająco dlatego postanowiłam sprawdzić. Pierwsze co przyciąga uwagę, to okładka - niepowtarzalna i piękna, ale już nie raz zwiodło mnie opakowanie. Bohaterką książki jest osiemnastoletnia Kelsey Haye, która podczas wakacji podejmuje pracę w cyrku. Tam do jednych z jej zajęć należy opieka na tygrysem, który wzbudza sympatię dziewczyny i przyciąga ją do siebie. Wkrótce tygrys zostaje sprzedany, a Kesley zostaje poproszona przez nowego właściciela o pomoc w przetransportowaniu go do Indii i jego aklimatyzacji w rezerwacie. Nie bez wahania podejmuje decyduje i wyrusza w daleką podróż.
W „Klątwie tygrysa" najpierw urzekła mnie okładka. Zawsze miałam słabość do wielkich kotów, więc gdy zobaczyłam na empik.com kategorię polecanych książek, a tam białego, majestatycznego tygrysa - nie mogłam oprzeć się pokusie i od razu zamówiłam własny egzemplarz. Zanim odebrałam książkę ze sklepu, poczytałam co nieco o Colleen Houck. Wielkim szokiem było dla mnie to, że sama wydała „Klątwę tygrysa", ponieważ fabuła nikomu się nie spodobała. Dziwne, że po tym jak zyskała międzynarodową sławę i stała się bestsellerem na skalę ogólnoświatową, wydawnictwa nagle zaczęły bić się o prawa do wydania książki, a nawet nakręcenia filmu (do którego, notabene, scenariusz napisze Julie Plec, czyli scenarzystka „Pamiętników wampirów").
Kelsey dostała pracę w Cyrku Maurizio. Jej zadaniem jest sprzedawanie biletów, karmienie zwierząt i sprzątanie po występach. Dziewczyna szybko zdobywa sympatię innych pracowników i przywiązuje się do tego miejsca. Zaczyna ją intrygować Dhiren - biały tygrys, który jest główną atrakcją w cyrku. Między nią a zwierzęciem tworzy się pewnego rodzaju więź. Kelsey czyta mu wieczorami poezję, mówi do niego i wydaje się jej, że on ją rozumie. Dhiren, zdrobniale Ren, pozwala jej nawet się głaskać i nie zachowuje się wobec niej agresywnie. Któregoś dnia przyjeżdża mężczyzna, który chce kupić tygrysa i zabrać do kraju, z którego Ren pochodzi, czyli Indii, do rezerwatu w dżungli. Potrzebuje jednak osoby, która podczas podróży zajmowałaby się zwierzęciem. Proponuje to Kelsey, ze względu na jej dobre kontakty z Renem. Dziewczyna przeżyje w Indiach niesamowitą przygodę, którą zapamięta do końca swojego życia...
Kelsey dostała pracę w Cyrku Maurizio. Jej zadaniem jest sprzedawanie biletów, karmienie zwierząt i sprzątanie po występach. Dziewczyna szybko zdobywa sympatię innych pracowników i przywiązuje się do tego miejsca. Zaczyna ją intrygować Dhiren - biały tygrys, który jest główną atrakcją w cyrku. Między nią a zwierzęciem tworzy się pewnego rodzaju więź. Kelsey czyta mu wieczorami poezję, mówi do niego i wydaje się jej, że on ją rozumie. Dhiren, zdrobniale Ren, pozwala jej nawet się głaskać i nie zachowuje się wobec niej agresywnie. Któregoś dnia przyjeżdża mężczyzna, który chce kupić tygrysa i zabrać do kraju, z którego Ren pochodzi, czyli Indii, do rezerwatu w dżungli. Potrzebuje jednak osoby, która podczas podróży zajmowałaby się zwierzęciem. Proponuje to Kelsey, ze względu na jej dobre kontakty z Renem. Dziewczyna przeżyje w Indiach niesamowitą przygodę, którą zapamięta do końca swojego życia...
W „Klątwie tygrysa" najpierw urzekła mnie okładka. Zawsze miałam słabość do wielkich kotów, więc gdy zobaczyłam na empik.com kategorię polecanych książek, a tam białego, majestatycznego tygrysa - nie mogłam oprzeć się pokusie i od razu zamówiłam własny egzemplarz. Zanim odebrałam książkę ze sklepu, poczytałam co nieco o Colleen Houck. Wielkim szokiem było dla mnie to, że sama wydała „Klątwę tygrysa", ponieważ fabuła nikomu się nie spodobała. Dziwne, że po tym jak zyskała międzynarodową sławę i stała się bestsellerem na skalę ogólnoświatową, wydawnictwa nagle zaczęły bić się o prawa do wydania książki, a nawet nakręcenia filmu (do którego, notabene, scenariusz napisze Julie Plec, czyli scenarzystka „Pamiętników wampirów").
Klątwa tygrysa - książka, o której dużo się słyszy: „Literacki fenomen! Powieść odrzucona przez wydawców, ukochana przez setki tysięcy czytelników na całym świecie". Brzmi zachęcająco dlatego postanowiłam sprawdzić. Pierwsze co przyciąga uwagę, to okładka - niepowtarzalna i piękna, ale już nie raz zwiodło mnie opakowanie. Bohaterką książki jest osiemnastoletnia Kelsey Haye, która podczas wakacji podejmuje pracę w cyrku. Tam do jednych z jej zajęć należy opieka na tygrysem, który wzbudza sympatię dziewczyny i przyciąga ją do siebie. Wkrótce tygrys zostaje sprzedany, a Kesley zostaje poproszona przez nowego właściciela o pomoc w przetransportowaniu go do Indii i jego aklimatyzacji w rezerwacie. Nie bez wahania podejmuje decyduje i wyrusza w daleką podróż.
Ech, mam mieszane uczucia w stosunku do tej książki. Kesley - najgorsza postać w tej powieści. Mimo że jest główną bohaterką, w ogóle nie jestem w stanie jej zrozumieć. To egoistka, która próbuje sprawiać wrażenie oddanej światu i innym męczennicy altruistki. Zachowywała się jak idiotka i jedyne co odczuwałam "patrząc" na jej zachowania to "O mój Boże! Zabiję ją!" Książka, owszem, powinna budzić emocje, ale nie litość do głównej bohaterki i życzenia, by zmądrzała. Wydawało mi się, że jedyne co dostrzegała u Rena to jego atrakcyjność, o której przypominała nam na każdej stronie, byśmy o tym nie zapomnieli.