Hulk Szary Tim Sale, Jeph Loeb Książka

Piękna i bestia w innej odsłonie. Zawiła relacja pomiędzy Hulkiem, Betty i jej ojcem. Polecam z całego serca, w młodości Hulk był zdecydowanie najmniej interesującą dla mnie postacią. Dopiero po latach go doceniłam, zrozumiałam co skrywa się za tą zbroją zielonego cielska. Teraz zajmuje ważne miejsce w mojej skarbnicy komiksów.

Ani czarny, ani biały - Hulk jest gdzieś pomiędzy. Przez swoje heroiczne zachowanie niegdyś Bruce Banner, ratując bezdomnego chłopca Ricka przed wybuchem, zmienia się w Hulka. Potwora, który tak naprawdę potworem nie jest... To dosyć zawiłe. Hulk pojmuje świat, nie zna wiele słów, generalnie chce dobrze, nigdy nikogo nie zabił. Natomiast łatwo wpada w złość, przez co świt odbiera go bardzo negatywnie. Przeraża nawet swoją ukochaną... To miła i sympatyczna postać wbrew pozorom, której genezę powstania naprawdę warto poznać.

Myślę, że to bardzo niedoceniana postać, lekko przygłupawa, nie zdająca sobie w zasadzie sprawy ze swojej siły, więc jak mogłaby ją właściwie wykorzystać. Hulk Szary opowiada początki jego historii, do której zapoznania się naprawdę zachęcam! Może wielu z Was również się przekona!

Myślę, że to bardzo niedoceniana postać, lekko przygłupawa, nie zdająca sobie w zasadzie sprawy ze swojej siły, więc jak mogłaby ją właściwie wykorzystać. Hulk Szary opowiada początki jego historii, do której zapoznania się naprawdę zachęcam! Może wielu z Was również się przekona!

Ani czarny, ani biały - Hulk jest gdzieś pomiędzy. Przez swoje heroiczne zachowanie niegdyś Bruce Banner, ratując bezdomnego chłopca Ricka przed wybuchem, zmienia się w Hulka. Potwora, który tak naprawdę potworem nie jest... To dosyć zawiłe. Hulk pojmuje świat, nie zna wiele słów, generalnie chce dobrze, nigdy nikogo nie zabił. Natomiast łatwo wpada w złość, przez co świt odbiera go bardzo negatywnie. Przeraża nawet swoją ukochaną... To miła i sympatyczna postać wbrew pozorom, której genezę powstania naprawdę warto poznać.

Piękna i bestia w innej odsłonie. Zawiła relacja pomiędzy Hulkiem, Betty i jej ojcem. Polecam z całego serca, w młodości Hulk był zdecydowanie najmniej interesującą dla mnie postacią. Dopiero po latach go doceniłam, zrozumiałam co skrywa się za tą zbroją zielonego cielska. Teraz zajmuje ważne miejsce w mojej skarbnicy komiksów.