Dobre żony Louisa May Alcott Książka

Są takie książki i ich kontynuacje, które wzajemnie się uzupełniają i tworzą coś wyjątkowego. Tak jest właśnie w przypadku "Małych kobietek" i ich dorosłego odpowiednika "Dobre żony". To jest nierozłączna całość, dlatego zachęcam do przeczytania serii w odpowiedniej kolejności. Super! I dla młodszych i dla starszych! Polecam!!

Ależ nam wyrosły i dojrzały Panny Meg, Jo, Beth i Amy. No jedna z Pań to już tak nie do końca panna :). Super się czytało ich niesamowitą przemianę. Niby zwykła historia, a tworzy niepowtarzalny klimat, którego było mi trzeba! Przepięknie wydana.Polecam

To książki, z których można wyciągnąć o wiele więcej niż mogłoby się wydawać. Są przepełnione mądrością, którą może doświadczyć każdy z nas. Bardzo mnie urzekła historia cztereh sióstr i  ich zmiany. Super

Są takie książki i ich kontynuacje, które wzajemnie się uzupełniają i tworzą coś wyjątkowego. Tak jest właśnie w przypadku "Małych kobietek" i ich dorosłego odpowiednika "Dobre żony". To jest nierozłączna całość, dlatego zachęcam do przeczytania serii w odpowiedniej kolejności. Super! I dla młodszych i dla starszych! Polecam!!

Ależ nam wyrosły i dojrzały Panny Meg, Jo, Beth i Amy. No jedna z Pań to już tak nie do końca panna :). Super się czytało ich niesamowitą przemianę. Niby zwykła historia, a tworzy niepowtarzalny klimat, którego było mi trzeba! Przepięknie wydana.Polecam

To książki, z których można wyciągnąć o wiele więcej niż mogłoby się wydawać. Są przepełnione mądrością, którą może doświadczyć każdy z nas. Bardzo mnie urzekła historia cztereh sióstr i  ich zmiany. Super

Bardzo podobała mi się ta książka, może nieco słabsza niż pierwsza część, bardziej moralizatorska i nieco przesłodozna momentami. Mimo wszytsko cenię sobie ten piękny klasyczy język jakim została napisana, dalsze losy bohaterek z "Małych kobietek" są równie interesujące po latach. Będę ją mimo wszystko mio wspominać jako przyjemną i ciepłą lekturę. 

Super książka, nieco sentymentalna, ale bije  zniej takie ciepło i samo to, że jest kontynuacją "Małych kobietek" znaczy, że jest warta zaznjomienia się. Pieknie napisana, cudowna historia, a to wydanie wyjątkowo piękne. Świetna, wyjątkowa opowieść, ponadczasowa, zdecydowanie warta poznania. 

Mnie do gustu bardzo przypadła taka lekka, może nieco przesłodozna i naiwna opowieść. Pierwsza część podobała mi się bardzo więc naturalnym odruchem było sięgnąć po kolejną część, tu może i małe rozczarowanie, za bardzo moralizatorski ton, wyidealizowany świat i próba ukazanie rzeczywistości, który chyba nie istaniała w czasach autorki, choć mogę się oczywiście mylić. Mimo to polecam, bo książka warta poznania, jedna z klasyk!

Książka pełna miłości, autorka pokazuje mocną więź rodzinną między bohaterami. A drobne sprzeczki, które mają miejsca zostają natychmiast zażegnane, a życie bohaterów toczy się nadal szczęśliwie.