Żal się śmiać

Grzegorz Kubiak

Żal się śmiać

5.3

(3 oceny) wspólnie z

Oprawa miękka
Liczba stron: 180
Wydawnictwo: Novae Res

24,00 zł - najniższa cena z 30 dni przed obniżką

24,00 zł - cena detaliczna

Chciałbyś, aby ta książka była dostępna w sprzedaży? Wpisz swój e-mail, powiadomimy Cię, jeśli będzie znów dostępna.

Powiadom mnie Powiadom mnie

 

Historia (nie)odwzajemnionej miłości do krainy lat dziecinnych.

Wawrzek i jego kumple chodzą nad staw, w którym kąpią się w letnie dni, na stadionie rozgrywają arcyważne mecze piłki nożnej. Słowem – beztroskie dzieciństwo. Na pewno? Stawem jest wypełniona wodą niecka w pobliskiej cegielni, stadionem asfaltowe boisko wciśnięte między szkołę i blok. Grupa chłopców od najmłodszych lat poznaje nie tylko uroki przyjaźni, ale i cienie dorosłego życia, życia w komunistycznej Polsce, na górniczym Śląsku. Peerelowska rzeczywistość odciska swoje piętno na życiu Wawrzka, wrażliwego chłopca z górniczej rodziny, którego największym skarbem są kasety magnetofonowe ze wspomnieniami wujka Walentego, pozwalające chłopakowi poznać, czym są: patriotyzm, bohaterstwo, poświęcenie. Mimo licznych podróży coś nieustannie trzyma go w rodzinnych stronach – w jego małej ojczyźnie, której nie potrafi i nie chce się wyrzec.

W przeciwieństwie do szkoły, w domu nigdy nas nie bito, a ojciec zabraniał matce nawet na nas krzyczeć – sam po syberyjskich doświadczeniach z pierwszej wojny światowej był nerwowy i dlatego o nasze nerwy dbał. Pamiętam jednak dobrze ten chłodny dzień, gdy nerwy mu puściły, ale komu by w takiej sytuacji nie puściły? Matka, Monika, ciągle go upominała o jego wygląd. „Wroź ta koszula do galot, stary” powtarzała, oczywiście bez skutku. Tamtego dnia też tak było. Poszła do studni po wodę, a ojciec przeszedł obok, po coś się schylił, wystawiając na widok publiczny nie tylko połowę pleców, ale i czegoś więcej. Matka, nie zastanawiając się nad konsekwencjami, zamachnęła się dziarsko i lodowata woda wylądowała na kształtnej dupie ojca. Co było potem, można nazwać biegiem o życie – matka zdołała schronić się u sąsiadki, a Dziurek, zięć in spe, dał jakoś radę niedoszłego zabójcę uspokoić.

Polecane tytuły

Materiały o książce

Recenzje

Dodaj własną recenzję.

Dodaj recenzję

Zapraszamy do napisania własnej recenzji, możesz wysłać do nas tekst poprzez formularz.



Komentarze czytelników

Pozostaw komentarz...

Komentarze nie są potwierdzone zakupem