Na spacerze dziecko znajduje niewielki skrawek czegoś, małą kreskę. Podnosi ją ze ścieżki, wkłada do kieszeni i o niej zapomina. Nagle jednak okazuje się, że kreska żyje… Oto początek niezwykłej przygody dziecka, a później dorosłego człowieka i jego kreski. Piękna metafora życia artysty, ale też każdego z nas.
Komentarze czytelników
Pozostaw komentarz...
Komentarze nie są potwierdzone zakupem