„Niniejsza książka napisana została dla poszukujących pocieszenia w obliczu lęku i niepewności (...)” – tymi słowami Gregg Braden wita czytelnika swojej książki „Tajemnice zagubionej modlitwy”. Czy naprawdę każdy może szukać w niej pocieszenia? W końcu na świecie istnieją dziesiątki religii i napisanie książki trafiającej do osób różnych kultur i wyznań wydaje się rzeczą niezwykle trudną. Gregg Braden pokazał jednak, że możliwą. Potraktował on bowiem modlitwę jako zjawisko, nie czynność. Prawdziwa modlitwa nie jest bowiem regułką, którą należy powtarzać raz za razem. To uczucia są modlitwą. Niezależnie do jakiego boga kieruje się to uczucie. Modlitwy nie można zobaczyć ani usłyszeć. Autor przez lata podróży i badań różnych kultur poznał prawdziwy sens modlitwy. Poznał on także sens cierpienia w naszym życiu. Bez niego bylibyśmy bowiem puści i niedouczeni. Bo to ono jest naszym nauczycielem. Bardzo często srogim, lecz mającym dla nas wiele mądrości do przekazania. Upadek ze szczytu na samo dno może być kształcące i daje możliwość ponownego powrotu na szczyt. Lęk podobnie jak cierpienie ma zbawczy wpływ na człowieka. Walka z nim wzmacnia i, podobnie jak szczepionka, uodparnia na przeciwności losu, które spotkamy w przyszłości. Książka Gregga Bradena jest nie tylko piękna wizualnie. Ona zawiera również piękne treści. Pomoże Ci ona spojrzeć na swoje życie z innej perspektywy. I stawić czoła niepowodzeniom. Bo jak powiedział sam Franciszek z Asyżu – istnieją w nas siły piękne i nieujarzmione. Braden pokazuje, jak możemy je ujarzmić i z nich korzystać.
Komentarze czytelników
Pozostaw komentarz...
Komentarze nie są potwierdzone zakupem