Poniedziałkowy ranek nie wróży nic dobrego. Nierówna walka z geometrią, do znudzenia deszczowy Londyn i rodzice dążący do perfekcji, podczas gdy Liz nie potrafi ogarnąć nawet burzy włosów – a co dopiero sztuki rysowania koła.
Ale nagle wszystko się zmienia. Czternastolatka trafia na malowniczą wyspę, do szkoły stworzonej przez pewnego marzyciela. Odkryje tu, że nie warto ulegać uprzedzeniom, bo prawdziwa przyjaźń (a może i coś więcej...?) zwykle pojawia się niespodziewanie. Przekona się też, że każda słabostka kryje w sobie siłę, a nauka może być wielką przygodą.
Życie jest pełne niespodzianek. Nie wierzysz? Zapytaj Liz, a najlepiej wyrusz z nią w podróż!
Komentarze czytelników
Pozostaw komentarz...
Komentarze nie są potwierdzone zakupem