Prezenty już dostarczone, renifery – nakarmione, czerwony płaszcz suszy się przy ogniu. Oj, znowu się Mikołaj napracował! Pora na chwilę odpoczynku i kolejną śnieżną baśń... I może jeszcze jakąś smaczną przekąskę? Mikołaj chętnie schrupie parę orzechów, ale najpierw musi się rozprawić z twardą skorupką. Przydałby się, przydałby się...
DZIADEK DO ORZECHÓW!
Czy wiecie, skąd się taki przyrząd wziął? Chcecie poznać jego historię?
Usiądźcie wygodnie i posłuchajcie o pewnej dziewczynce, nietypowym podarunku, mysim królu i twardym orzechu do zgryzienia...
Na podstawie niezapomnianej opowieści E.T.A. Hoffmanna
Komentarze czytelników
Pozostaw komentarz...
Komentarze nie są potwierdzone zakupem