Pierwszym człowiekiem, który samotnie opłynął świat pod żaglami, był rudobrody, łysy skiper z Massachusetts nazwiskiem Slocum. Kiedy 24 kwietnia 1895 roku wyruszył z Bostonu na „Sprayu”, 37-stopowym (11,28 m)slupie o pojemności 9 ton rejestrowych, którego zniszczony i porzucony kadłub samodzielnie odbudował, miał 51 lat. Ponad trzy lata później, 27 czerwca 1898 roku, rzucił kotwicę w Newport na Rhode Island po przepłynięciu samotnie i wyłącznie pod żaglami 46 000 mil. Wyruszył bez silnika, bez radia, bez pieniędzy, nie mając sponsora, ubezpieczenia ani opieki lekarskiej. Popłynął do Gibraltaru przez Atlantyk, potem znowu go przebył, podążając kursem Magellana na południowy zachód, przeszedł przez Cieśniny, przemierzył Pacyfik (przez większość czasu jacht był samosterowny, podczas gdy skiper siedział pod pokładem, czytając, gotując lub naprawiając ubrania), opłynął Przylądek Dobrej Nadziei i pokonując Atlantyk po raz trzeci, dotarł do domu. Od tamtego czasu również inni ludzie opłynęli świat dookoła małymi jachtami, niektórzy samotnie, ale nikt nie odbył takiej podróży jak Slocum i nikt nie napisał książki, która mogłaby się równać z Samotnym rejsem dookoła świata.
Komentarze czytelników
Pozostaw komentarz...
Komentarze nie są potwierdzone zakupem